Kaczorowska wywołała burzę, a potem znienacka napisała to w sieci. Wymowniej się nie dało

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Zamieszanie wokół Agnieszki Kaczorowskiej-Peli i Macieja Peli wciąż trwa. Po tygodniach domysłów celebrytka oficjalnie potwierdziła rozstanie i decyzję o rozwodzie, ale to oczywiście nie oznacza końca medialnych przepychanek byłych partnerów. Na ich profilach społecznościowych też kipi aż kipi od emocji, zwłaszcza jeżeli któreś z nich w mniej lub bardziej bezpośredni sposób nawiązuje do sytuacji osobistej. Teraz przyszła kolej na aktorkę...



Agnieszka Kaczorowska odpiera zarzuty Peli. "Zawsze tak miałam"


Odkąd na początku października zaczęto plotkować o poważnym kryzysie w małżeństwie Pelów, adekwatnie nie ma dnia bez nowych doniesień na temat tancerzy. Na ten moment wiadomo, iż para szykuje się do rozwodu i dzieli opieką nad córkami.
W kontekście oceny sytuacji wydaje się, iż szala przechyla się na stronę Macieja Peli, który dla kariery żony odstawił na dalszy tor własny rozwój i zajmował się domem oraz wychowaniem pociech. Agnieszka Kaczorowska-Pela nie zgadza się jednak z takim postawieniem sprawy, uważa bowiem, iż ze swoich obowiązków rodzicielskich wywiązała się równie dobrze, jak jej mąż.Reklama


"Największą wdzięczność czuję, słysząc 'jesteś najwspanialszą mamą na świecie'. Dobranoc - napisała. PS. I tak, mniej tu jest chwil z dziewczynkami... i tak będzie. Bo gdy z nimi jestem, to jestem jeszcze bardziej uważna i jeszcze bardziej obecna. Odkładam telefon, ile mogę i po prostu jestem. jeżeli nie muszę, to nie nagrywam. Tak mi znacznie lepiej. Im również. Kocham być mamą. Zawsze tak miałam. I zawsze tak będzie" - napisała ostatnio w mediach społecznościowych w odpowiedzi na przytyki aktualnego wciąż męża.
Na ten moment to właśnie ona jawi się jako winna rozpadu rodziny. Prasa od pewnego czasu donosi, iż tancerka wdała się w romans z operatorem dźwięku w trakcie kręcenia pewnego reality show.

Instagram vs. rzeczywistość. Tak fani ocenili Kaczorowską


W pewnym sensie życie jednak toczy i musi toczyć się dalej. Pela promuje więc prowadzone przez siebie zajęcia taneczne, Kaczorowska natomiast jak gdyby nigdy nic wywiązuje się z umów dotyczących współprac z różnymi markami. To jednak często prowadzi do zgrzytów, wynikających z różnic między kreowanym w sieci wizerunkiem a gorzką rzeczywistością.
Przykładowo przy okazji reklamowania perfum influencerka pisała na Instagramie o wartości, jaką stanowią dla niej najbliżsi.
"Rodzina dla wszystkich oznacza coś innego. Jednak niezmiennie najważniejsze jest mieć obok siebie tych, którym można bezgranicznie ufać, którzy ufają i chronią również nas. Rodzina jest tam, gdzie miłość i wsparcie, a także poczucie bezpieczeństwa. Rodzina jest tam, gdzie wspólny wzrost i piękna codzienność. Dobre relacje to coś, co pozwala nam dobrze żyć. (...) To my wybieramy ludzi, którzy sprawiają, iż te chwile są niezapomniane. Niech ten zapach przypomina nam o tym co najważniejsze. O ludziach" - przekonywała.
Obserwatorzy gwałtownie wytknęli jej nieszczerość. "Słabo to się czyta, gdy oczy widzą co innego" - pisali pod postem.





Znienacka Kaczorowska napisała to w sieci. Wymowniej się nie dało


Od pewnego czasu zwaśnieni partnerzy porozumiewają się też ze światem dzięki cytatów z piosenek. Na początku dla Peli były one sposobem na wymowny, choć mimo nie wprost komentarz do tego, co dzieje się w jego życiu. Tym razem to Agnieszka zdecydowała się na taką formę wyrazu.
"Nie przestawaj świecić" - napisała krótko pod najnowszym, czarno-białym zdjęciem na Instagramie, będącym efektem profesjonalnej sesji zdjęciowej.
Nietrudno sprawdzić, iż fragment ten pochodzi z utworu Katarzyny Nosowskiej i Króla pt. "Błyszcz". Całość zachęca do odważnego bycia sobą, wykorzystywania własnego potencjału, mierzenia wysoko i pielęgnowania swojej wyjątkowości. W kontekście Kaczorowskiej przekaz wydaje się więc jasny: choćby w obliczu krytyki i niekoniecznie pożądanego (ale czy na pewno?) rozgłosu ona i tak zamierza dumnie kroczyć swoją drogą.
Pod wpisem znalazło się kilka ciepłych, wyrozumiałych wiadomości.
"Ludzie za gwałtownie oceniają, a tak naprawdę nikt nie wie, co było, nikt nie zna Waszych prywatnych relacji i bagażu doświadczeń. Nie przestawaj świecić, Ago, ja kibicuję z całego serca", "Mamy okropną tendencję do oceniania życia innych, nie radząc sobie zbyt dobrze we własnym życiu. To, iż komuś napiszecie coś złego, nie zmieni jego sytuacji, a Wam tak naprawdę nie poprawi humoru. Zacznijcie żyć swoim życiem, a zauważycie, jak mało do szczęścia potrzeba" - można przeczytać w sekcji komentarzy.
Nie wszyscy jednak zgadzają się z takim podejściem.
"Oboje sami poddali się ocenie, opisując to lub dyskutując o tym w mediach. A skoro dzielą się tym w internecie, to powinni być świadomi ocen obserwatorów, które nie zawsze są przychylne" - odpowiedziała jedna z internautek.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:


Pisała, iż tęskni, a tu takie wieści. Tak Kaczorowska zachowywała się na planie reality show
Idź do oryginalnego materiału