Kaczor Donald. Zakwakane przygody. „Kruki i kaczki” oraz inne historie. Tom 1 – recenzja komiksu

popkulturowcy.pl 1 dzień temu

Donald to bardzo dobrze wszystkim znany kaczor. Jednak znacznie mniej osób kojarzy jego początkowe przygody. Wydawnictwo Egmont przychodzi tutaj z pomocą. Wydaje ono komiks, który przybliży nam jedne z pierwszych historii o kwaczącym bohaterze!

Od długodziobego kaczora z „Mądrej kurki”, poprzez sprytnego, prześladowanego przez pecha wujka z gazetowych pasków Ala Taliaferra, aż po niezapomniane przygody autorstwa Carla Barksa i Dona Rosy… Kaczor Donald przeszedł długą, fascynującą drogę i stał się jedną z najbardziej złożonych i lubianych postaci w historii komiksu. W pierwszym tomie przekrojowej kolekcji prezentujemy najważniejsze momenty z ewolucji Donalda: jego początki, rozkwit w złotej erze amerykańskiego komiksu, włoską reinterpretację z lat siedemdziesiątych, aż po współczesne północnoeuropejskie historie, w których humor, emocje i przygoda idą w parze z nowoczesnym podejściem do klasycznej formy. To coś więcej niż zbiór komiksów. To wędrówka przez epoki, style graficzne i sposoby opowiadania o kaczym bohaterze, który się zmienia… a jednak pozostaje sobą

-opis wydawcy

Czy Wy widzicie ten tytuł? Jest on zdecydowanie za długi i, jak dla mnie, totalnie niepotrzebny. Wystarczyłoby napisać „Kaczor Donald i jego początki” czy coś podobnego. Chyba ktoś tego nie przemyślał. Dodatkowo, według tego, co widzimy na okładce, brakuje tam jeszcze: Wielcy bohaterowie Disneya. Gdyby jeszcze dali ten fragment, to choćby nie zmieściłabym tego w miejscu na tytuł niniejszej recenzji… Gdy czytam tę nazwę, na myśl przychodzi mi od razu tytuł teleturnieju z Bojacka Horsemana, tj. „Gwiazdy i celebryci Hollywoo. Co oni wiedzą? Czy oni coś wiedzą? Sprawdźmy to!”

Poza powyższym okładka to dobrze wyglądająca grafika, która przedstawia różne wersje Kaczora Donalda. Jest ona przemyślana, w dobrym guście, jednak nieporywająca. Nie rozumiem tylko, czemu tę samą grafikę widzimy na ósmej stronie komiksu. Czy nie lepiej byłoby w tym miejscu umieścić dodatkowe ilustracje Kaczora Donalda albo chociaż pierwsze okładki komiksowe? Lub cokolwiek innego niż to, co widzieliśmy na samym początku. Również jest to bardzo nieprzemyślana kwestia.

A propos jakiegoś głębszego przemyślenia. Czemu ja czytam trzeci raz dokładnie to samo, mimo iż jestem dopiero na dziewiętnastej stronie? Oczywiście rozumiem, iż trzeba wszystko wytłumaczyć i nakreślić, jednak czy trzykrotne powtarzanie tego samego opisu, dotyczącego tego, jak na samym początku wyglądał tytułowy bohater, to naprawdę dobry pomysł?

Kolejne miejsce, gdzie zabrakło pomysłu, to opisy przed komiksami. Z jednej strony super dowiedzieć się, kto rysował i wymyślał historie Donalda. Świetnie zapoznać się z tym, kiedy zostały one wydane oraz jak zmieniał się wygląd samego Kaczora. Nie rozumiem jednak, jak można opisywać dokładną fabułę komiksu, skoro na stronie obok znajduje się ten komiks. Totalnie popsuło mi to fun z czytania pierwszych przytoczonych tam historii. W późniejszym czasie po prostu pomijałam te fragmenty, by zawczasu nie zdradzać sobie fabuły.

W albumie zostało przedstawionych kilkanaście pierwszych komiksów o Kaczorze Donaldzie. Jako wielka fanka tej serii świetnie się bawiłam, czytając te początkowe opowieści. Co prawda niektóre aspekty fabularne były dla mnie zaskakujące (na przykład dawanie klapsów siostrzeńcom za złe zachowanie), jednak jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę charakter czasów, w których one powstawały.

Podsumowując, Kaczor Donald. Zakwakane przygody. Kruki i kaczki oraz inne historie. Tom 1 to album, który zebrał wszystkie początkowe, ważne komiksy o Kaczorze. To też album, który niestety nie ma nic więcej do zaoferowania. Charakteryzuje go brak pomysłu na grafiki i treści przed komiksami czy też na inne, istotniejsze i ciekawsze informacje o Kaczorze Donaldzie. Szczególnie iż bardzo, ale to bardzo podobna rzecz została wydana dosyć niedawno, dokładnie to w 2024 r.! Muszę przyznać, iż tamten tytuł bije ten na głowę pod każdym względem.


Wydawca: Egmont

Premiera: 10 września 2025 r.

Oprawa: twarda

Stron: 264

Cena katalogowa: 89,99zł


Powyższa recenzja powstała w ramach współpracy z wydawnictwem Egmont. Dziękujemy!
Fot. główna: materiały promocyjne – kolaż (Egmont)

Idź do oryginalnego materiału