To drugi rok z rzędu, gdy Justyna Steczkowska bierze udział w preselekcjach do Eurowizji. W 2024 roku piosenkarka przegrała na ostatniej prostej z Luną, która z utworem "The Tower" wyprzedziła ją o jeden punkt. 52-letnia wokalistka się jednak nie poddaje i znowu przystąpiła do rywalizacji o reprezentowanie Polski w konkursie. Okazuje się, iż gwiazda mogła liczyć na specjalne traktowanie ze strony jury.
REKLAMA
Zobacz wideo Steczkowska nie jest przekonana do nowego utworu na Eurowizji? Szczery komentarz
Justyna Steczkowska specjalnie traktowana przez jury. Na taką ulgę mogła liczyć
14 stycznia ogłoszono listę kandydatów, którzy będą walczyć o bilet do Bazylei. Wśród dziesiątki finalistów pojawiła się Justyna Steczkowska. W tym roku minie 30 lat odkąd piosenkarka reprezentowała Polskę na Eurowizji z utworem "Sama". Wówczas gwiazda zajęła 18. miejsce. W tym roku wokalistka przystąpiła do preselekcji z piosenką "Gaja". W mediach społecznościowych radia RMF FM pojawiło się wideo, na którym Paulina Sawicka ujawnia co nieco o castingach, które musieli przejść potencjalni kandydaci. Steczkowska miała taryfę ulgową od jury. - Byłam jurorką w preselekcjach do Eurowizji i tego na pewno nie wiecie. Justyna Steczkowska w tym roku nie musiała śpiewać swojego przeboju na żywo przed komisją eurowizyjną podczas tych pierwszych przesłuchań preselekcyjnych - wyjawiła.
Z uwagi na dokonania artystyczne jury stwierdziło, iż ona nie musi pokazywać, iż umie śpiewać. Zatem pierwszy raz na żywo wykona ten utwór, a jest to utwór "Gaja", podczas koncertu 14 lutego
- dodała prezenterka. Co sądzicie o taryfie ulgowej dla Steczkowskiej? Dajcie znać w sondzie na dole.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Ujawnia prawdę o Eurowizji. Jej słowa o pieniądzach wbijają w fotel
Justyna Steczkowska niepewna swojej piosenki?
W rozmowie z reporterką Plotka Justyna Steczkowska przyznała, iż jej zeszłoroczna propozycja, "WITCH-ER Tarohoro" była dobra i pasowała do konkursu. Czy "Gaja" jest równie świetna? Piosenkarka ma pewne wątpliwości i już nie jest tak pewna. "Wtedy byłam bardziej pewna siebie, niż jestem teraz, mówiąc szczerze, ale teraz zależy to od widzów, więc myślę, iż na pewno to jest lepsze. A jak będzie, to zobaczymy 14 lutego" - wyjawiła w rozmowie z nami.
Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!