Justyna Steczkowska po finale Eurowizji 2025
Finał Eurowizji 2025 przeszedł do historii. Wielkim zwycięzcą okazał się JJ – reprezentant Austrii, który zdobył aż 436 punktów. Justyna Steczkowska uplasowała się na 14. pozycji ze 159 punktami. Tuż po zakończeniu finału konkursu, wokalistka porozmawiała z dziennikarzem TVP. Podzieliła się swoimi emocjami i refleksjami - była niezwykle wzruszona poparciem ze strony widzów, którzy mocno trzymali za nią kciuki. Wyznała też, iż obawia się jednej rzeczy.
Pomimo licznych słów uznania płynących z zagranicy, Justyna Steczkowska ostatecznie zajęła (zaskakujące) 14. miejsce w ogólnym rankingu. W głosowaniu publiczności wypadła jednak znacznie lepiej – uplasowała się na 7. pozycji. Jej występ został doceniony za rozbudowane show i niezwykłą moc wokalu. Przy okazji, Justyna Steczkowska zapowiedziała też start nowej trasy koncertowej „Era Czardoro”, która rusza już we wrześniu.
Justyna Steczkowska o atmosferze za kulisami Eurowizji
Polska artystka podkreśliła, iż mimo ogromnych emocji panujących podczas Eurowizji, atmosfera za kulisami była niezwykle przyjazna.

Następnie (niedosłownie) odniosła się do braku wsparcia od innych państw głosujących. Przyznała, iż dla niej zdecydowanie ważniejsze są głosy publiczności niż jury i to właśnie je bierze sobie do serca. – „Gusta są różne, to jest muzyka, więc wszystko tu jest w porządku. Tak się wydarzyło, jak się wydarzyło. jeżeli państwu się występ podobał, no to mogę się cieszyć. Podobał się też wielu ludziom, widocznie milionom, skoro jesteśmy na 7. miejscu wśród głosowania publiczności, no i z tego powinniśmy się cieszyć” - dodała.
Jeszcze raz gratulujemy Justynie jej występu. Było wspaniale!