Josh Holloway zdradził nam, jakie seriale oglądał i czego słuchał w latach 70. "Mieliśmy dwa kanały TV"

serialowa.pl 5 godzin temu

Josh Holloway, gwiazda serialu „Duster”, nie ukrywa, iż lata 70. to jego epoka. W rozmowie z Serialową zdradził, jakie seriale oglądał i czego słuchał w tamtych czasach.

Na platformie Max możecie oglądać serial „Duster„. To dziejący się w realiach pustynnej Arizony z lat 70., wypakowany szalonymi akcjami thriller, w którym Nina (Rachel Hilson, „This Is Us”), pierwsza czarnoskóra agentka FBI, rekrutuje Jima (Josh Holloway, „Lost”), kierowcę powiększającego wpływy syndykatu przestępczego, by podjąć się misji jego rozbicia. Twórcami są J.J. Abrams („Lost”) i LaToya Morgan („The Walking Dead”).

Duster – Josh Holloway i lata 70. Ulubione seriale i muzyka

Serialowa miała okazję pogadać z gwiazdą nowości serwisu Max, Joshem Hollowayem, który nie tylko przyznał, iż „Duster” został napisany specjalnie dla niego, ale też zapewnił, iż jest to klimat, w którym czuje się wyśmienicie. Aktor, który urodził się w 1969 roku i wychował się w Georgii na amerykańskim Południu, przyznał m.in. iż za kółkiem siadał już jako dziewięciolatek, a miłość klimatu lat 70. pozostała mu do dziś.

— Uwielbiam to. Uwielbiam jeździć, uwielbiam muscle cary, fryzury i ubrania. To była taka epoka, iż mogłeś być seksowny i, wiesz, to było w porządku, iż i mężczyźni, i kobiety mogły po prostu się pokazać. Była ta pewność siebie i duma, każdy miał tę dumę i indywidualizm, który jest naprawdę wyraźny. To było bardzo fajne do zagrania i (…) do tego ten ton.

LaToya i JJ jasno powiedzieli, iż tak, złe rzeczy się zdarzają, ale niech to będzie fajne, niech to będzie lekkie. To lata 70., zabawmy się trochę. Uwielbiam to, iż serial nie pozostawia cię z kacem emocjonalnym, co jest tak częste w przypadku wielu dzisiejszych seriali, które dla mnie są za brutalne – muszę poczekać dwa tygodnie, zanim będę w stanie zobaczyć następny odcinek. W naszym serialu uwielbiam to, iż to frajda.

„Duster” (Fot. HBO Max)

Aktor zdradził nam, iż w latach 70. – czyli kiedy chodził do podstawówki – nie oglądał dużo telewizji, a jeżeli już, to zwykle popularne sitcomy, które wtedy emitowano. Ale zawsze uwielbiał słuchać Jimiego Hendrixa i to jego muzyka „napędza” postać Jima.

— [„Duster”] przypominał mi oczywiście „Starsky’ego i Hutcha”. I to zabawne, bo w latach 70. nie oglądałem zbyt wiele telewizji, bo mieliśmy tylko dwa kanały w telewizji. A potem nasz tata zabrał telewizor i wstawił go do garażu na cztery lata. Więc dorastałem, oglądając „M*A*S*H” i może „Starsky’ego i Hutcha”, „Alice”, „Three’s Company” i inne dziwne rzeczy w tym stylu. Takie seriale mogłem dorwać. (…) [Muzycznie] to był dla mnie zawsze Jimi Hendrix. Tak wchodziłem w postać Jima każdego dnia – mam playlisty z „Voodoo Child”, „Crosstown Traffic”, „Hear My Train A Comin'”. Stwierdziłem: o tak, Jima napędza Jimi.

Duster – inspiracje i ulubione filmy twórczyni z lat 70.

LaToya Morgan, opowiadając o kulisach „Dustera”, przyznała, iż razem z Abramsem postawili sobie jasny cel: stworzyć serial, który byłby czystą frajdą, z przerysowanymi zabójcami, szalonymi pościgami itp. Jak stwierdziła twórczyni, zależało im na tym, żeby stworzyć coś, co po prostu zapewni widzom ucieczkę od rzeczywistości, kiedy wrócą z pracy, tak jak seriale z lat 70. i 80. „Oczywiście, są inne warstwy i przesłania w tym serialu, ale najważniejsze było, aby dać ludziom rozrywkę”. Stąd też wybór epoki.

— Myślę, iż lata 70. i styl retro wracają, bo ludzie chcą czuć się dobrze. Myślę, iż jest tak wiele trudnych wiadomości i mroku na świecie, iż ludzie szukają sposobów, by wrócić do rzeczy, które są im znane, rzeczy, które dają poczucie komfortu. Ja uwielbiam włączać stare filmy, po prostu żeby się zrelaksować i odprężyć. Nie potrafię choćby powiedzieć, ile razy oglądałam „Chłopców z ferajny” – to jest dla mnie bardzo uspokajające. Więc to był rodzaj klimatu, który chcieliśmy mieć w serialu – aby sprawiał wrażenie czegoś, co chcesz włączyć. Chcesz wrócić do domu, kliknąć HBO Max i włączyć „Dustera” – powiedziała Morgan.

„Duster” (Fot. HBO Max)

Pytana o inspiracje i ulubione seriale z lat 70., showrunnerka przyznała, iż raczej wybierała filmy, a jej lista ulubionych tytułów jest bardzo długa.

— Jaki jest mój ulubiony serial z lat 70.? O, to trudne. Mary Tyler Moore? To serial z lat 70. Lubię go. Ale jeżeli chodzi o filmy, mogę ci wymienić milion różnych filmów. „Pięć łatwych utworów” to dosłownie jeden z moich ulubionych filmów wszech czasów. Uwielbiam „Ojca chrzestnego”, „Vanishing Point” – naprawdę niedoceniany. jeżeli mogę wymienić jeden film Spielberga, który jest niedoceniany, to „Sugarland Express” jest jednym z moich ulubionych. Uwielbiam sceny pościgów.

„Duster” liczy łącznie osiem odcinków, które będziecie mogli oglądać po jednym co tydzień na HBO Max. Naszą opinię o serialu znajdziecie tutaj: Duster – recenzja serialu.

Duster – kolejne odcinki co piątek na platformie Max

Idź do oryginalnego materiału