Jolanta Kwaśniewska nie wahała się ani chwili. Stanęła w obronie Aleksandra Kwaśniewskiego

zycie.news 7 godzin temu
Zdjęcie: Jolanta Kwaśniewska/ YouTube @Radio Zet


Jak informuje serwis „Świat Gwiazd”, Jolanta Kwaśniewska musiała stanąć w obronie swojego męża. Co się stało? Była Pierwsza Dama nie zawahała się ani sekundy, nim wkroczyła do akcji. Jej słowa o hit.

Ulubiona pierwsza dama

Jolanta Kwaśniewska długo pozostaje w pamięci Polaków nie tylko jako małżonka prezydenta, ale jako Pierwsza Dama, która stworzyła własną definicję tej roli. Od początku pokazała, iż bycie u boku głowy państwa nie oznacza jedynie eleganckich sukien i wystąpień na czerwonym dywanie. To także ciężka praca, empatia i konsekwencja w działaniu. Jej zaangażowanie w działalność charytatywną, a szczególnie w fundację „Porozumienie bez Barier”, stało się symbolem, iż władza może i powinna łączyć się z odpowiedzialnością społeczną.

Charakter Jolanty Kwaśniewskiej łączy w sobie determinację, inteligencję i wrażliwość. Potrafi być stanowcza, gdy sytuacja tego wymaga, zachowując przy tym lekkość i poczucie humoru. Medialny wizerunek pokazuje kobietę pełną klasy, ale bliscy wiedzą, iż to również osoba ciepła, uważnie słuchająca innych, świadoma swojej wartości, ale pozbawiona pychy.

Nie bała się również stawiać granic – wobec mediów, jak i osób w otoczeniu politycznym. Wiedziała, kiedy należy zabrać głos, a kiedy pozwolić mężowi działać w cieniu. Twardość łączyła z empatią, zdecydowanie z wdziękiem, a elegancję z konkretnymi czynami. To właśnie dzięki temu bez trudu potrafiła odpowiedzieć krytykom atakującym jej męża, nie tracąc przy tym klasy ani spokoju.

Kwaśniewska stanęła w obronie męża

Do zdarzenia doszło we Wrocławiu, w miejscu pełnym symboliki i historii – przed katedrą, gdzie Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy zmierzali na modlitwę. Zanim jednak przekroczyli jej próg, natknęli się na grupę protestujących kobiet.

Słowa wulgarne i obraźliwe padły w stronę byłego prezydenta, a atmosfera błyskawicznie zrobiła się napięta. Całą sytuację później opisano w książce Eryka Priebe „Pierwsza wśród dam – Jolanta Kwaśniewska”, a jej świadkiem był ksiądz Arkadiusz Nowak, który pamiętał każdy szczegół tamtej sceny. Jolanta Kwaśniewska postąpiła inaczej. Zatrzymała się, stanęła twarzą w twarz z protestującymi i w sposób spokojny, ale zdecydowany, odpowiedziała słowami, które przeszły do historii jej charakteru:

„Drogie panie, ja słyszę, co panie wykrzykują pod adresem mojego męża, teraz idę do kościoła i obiecuję, iż pomodlę się o zdrowie dla pań, ponieważ myślę, iż o rozum modlić się jest już za późno” – powiedziała pierwsza dama, cytowana przez serwis „Świat Gwiazd”.

Idź do oryginalnego materiału