JoJo Siwa to idolka dzieci, a na koncert przyszli sami dorośli. "Karma to s**a" to dopiero początek

gazeta.pl 4 godzin temu
JoJo Siwa zagrała swój pierwszy koncert w Polsce 15 października w warszawskim klubie Proxima. Czy znana na całym świecie 22-latka z polskimi korzeniami, która ma za sobą wiele kontrowersji, powaliła fanów na kolana?
JoJo Siwa to amerykańska piosenkarka, tancerka i osobowość telewizyjna. Artystka zyskała największą popularność w amerykańskim show "Dance Moms". W programie wraz z grupą pozostałych dziecięcych tancerek w studiu Abby Lee Miller pokazywała swoją codzienność jako młoda tancerka. JoJo wyróżniła się ognistym charakterem i ogromną energią. Przez to regularnie była krytykowana przez swoją instruktorkę. Jej mama usłyszała od innej, iż "JoJo nigdy nie będzie sławna". Tymczasem w tej chwili artystka zyskała międzynarodową popularność i robi trasę koncertową na całym świecie. Polska była zakończeniem jej trasy "Infinity Heart". Gwiazda wystąpiła 15 października w warszawskim klubie Proxima. 22-latka zaskoczyła nie tylko zrobieniem prawdziwego show, ale także mówieniem po polsku! A to dopiero początek.

REKLAMA







Zobacz wideo Bohosiewicz podsumowała życie w Hiszpanii. Mówi o cenach



Koncert JoJo Siwy. Nie uwierzycie, co było najbardziej zaskakujące
JoJo Siwa w trakcie swojej kariery stała się rozpoznawalna również przez swój wizerunek. Charakterystyczny kucyk na jedną stronę z olbrzymią kokardą oraz stylizacje pełne kolorów i brokatu były nieodłącznym elementem jej stylu. Niedługo po odejściu z "Dance Moms" wokalistka rozpoczęła tworzenie muzyki dla dzieci. Jej działalność była skierowana zatem do najmłodszych. Po czasie Siwa zmieniła się o 180 stopni i zaczęła tworzyć muzykę również dla dorosłych, z bardzo odważnymi i kontrowersyjnymi słowami. Pokazała również nowy, znacznie bardziej dojrzały styl. Wydawać by się mogło, iż po latach działalności na koncercie JoJo będzie mnóstwo dzieci. Nic bardziej mylnego. 15 października do muzyki artystki bawili się praktycznie sami dorośli. Co ciekawe, znali słowa do prawie każdej piosenki. JoJo zaprezentowała utwory zarówno najnowsze, jak i te sprzed wielu lat. Co więcej, choć posiłkowała się playbackiem, dużą część koncertu zaśpiewała na żywo. W trakcie wydarzenia złapała świetnie kontakt z publicznością, która wariowała na widok JoJo.


JoJo Siwa mówiła po polsku. Radzi sobie coraz lepiej!
W 2024 roku w sieci pojawiły się doniesienia, iż JoJo ma polskie korzenie. To okazało się prawdą! Wyszło na jaw, iż rodzice taty 22-latki pochodzą z Polski. Wówczas piosenkarka nagrała na TikToku jak śpiewa fragment swojej piosenki "Karma"po polsku. Choć nie szło jej zbyt dobrze, fani docenili jej starania. Niedługo potem JoJo odwiedziła Warszawę wraz ze swoją mamą. Środowy koncert był zatem jej drugim razem w Polsce. I tym razem wybrzmiały Polskie słowa w "Karmie". - Karma to s**a, powinnam była wiedzieć lepiej - śpiewała gwiazda, za każdym razem, gdy nadchodził wers "Karma’s a b***h, I should have known better". Nie da się ukryć, iż jest to bardzo miły gest dla polskich fanów. Od razu było widać, iż JoJo dużo ćwiczyła. - Technicznie jestem Polką! Rodzice mojego taty byli Polakami. Jest we mnie trochę Polski - powiedziała JoJo. Na sam koniec wokalistka chciała zaśpiewać nową piosenkę. Zapowiedziała ją po polsku, jednak przy użyciu telefonu i głosu tłumacza angielsko-polskiego. Liczą się jednak chęci!






"Karma to s**a"? to dopiero początek. Co działo się na koncercie JoJo?
Koncert JoJo Siwy to potężna dawka energii i niemożliwe ilości pozytywnych emocji. Od razu widać było, iż artystka w przeszłości była profesjonalną tancerką. Na scenie towarzyszyło jej czworo tancerzy, którzy dawali z siebie wszystko. Koncert trwał równe półtorej godziny, a sama JoJo wiele razy się przebierała. W przerwach zabierała głos i utrzymywała kontakt z publicznością. Było mnóstwo emocjonalnych momentów, m.in. JoJo wzruszyła się faktem, iż to ostatni koncert. Była też zachwycona kolorowymi strojami fanów. Choć koncert gwiazdy mógłby wydawać się rozrywką dla najmłodszych, JoJo zrobiła prawdziwe show i porwała cały klub dorosłych osób do tańca. Pokazała również duży dystans do siebie i do świata, żartując np. z różnych plotek i kontrowersji na temat swojego charakterystycznego głosu.


JoJo o doniesieniach na temat Eurowizji. Naprawdę chciała wystąpić?
JoJo zabrała również głos w sprawie Eurowizji. Niedługo przed ostatnim międzynarodowym konkursem artystka wypuściła piosenkę "Yesterday’s Tommorow Today" (z ang. "Wczoraj jest jutrem dzisiaj"). Melodia przypominała fanom rytm polskich piosenek w stylu disco-polo. Wtedy zaczęły się plotki, iż JoJo przygotowała piosenkę specjalnie po to, aby reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji. Na koncercie Siwa zapytała fanów, skąd dokładnie ją kojarzą. Była ciekawa, czy ktoś poznał jej twórczość za sprawą "plotek o Eurowizji". Wtem JoJo przyznała, iż szczerze... z chęcią pojechałaby na Eurowizję! Dodała, iż choć były to tylko fałszywe doniesienia, gdyby ktoś się z nią skontaktował, od razu by się zgodziła. Co o tym sądzicie, miałaby szansę na konkursie?
Idź do oryginalnego materiału