Joanna Kołaczkowska wiedziała, jak chce odejść. Jej ostatnia wola zaskakuje

party.pl 18 godzin temu
Zdjęcie: Joanna Kołaczkowska wiedziała, jak chce odejść. Jej ostatnia wola zaskakuje


Joanna Kołaczkowska, członkini kabaretu Hrabi, zmarła 17 lipca. W kwietniu tego roku jej koledzy poinformowali o chorobie nowotworowej, z którą się zmagała. Informacja o jej śmierci wstrząsnęła fanami, rodziną i przyjaciółmi. Artystka przez całe życie poruszała temat śmierci, traktując go z niezwykłą szczerością i otwartością. Trzy lata temu, w rozmowie z Szymonem Majewskim, ujawniła szczegóły dotyczące swojego pogrzebu.

Od dziecka myślała o pogrzebie. Śmierć ojca na zawsze ją zmieniła

Joanna Kołaczkowska miała zaledwie pięć lat, gdy zmarł jej ojciec. To wydarzenie głęboko wpłynęło na jej podejście do tematu śmierci. W rozmowie z Majewskim wspominała, iż już jako dziecko myślała o swoim pogrzebie i często płakała z tego powodu. Śmierć ojca była dla niej traumatycznym przeżyciem, które wpoiło jej obraz bardzo smutnego pożegnania, jaki chciała zachować również w swojej własnej ceremonii.

Aktorka kabaretowa otwarcie mówiła, iż nie chce mieć katolickiego pogrzebu. Jak przyznała, nie czuła się dobrze w Kościele, nie rozumiała jego języka, a spowiedź była dla niej bolesnym doświadczeniem. Joanna Kołaczkowska zaznaczyła, iż potrzebowała miłości i poczucia bezpieczeństwa, czego nie zaznała w instytucji kościelnej. Dlatego chciała mieć pogrzeb świecki – humanistyczny – taki, który odda jej osobowość i relacje z bliskimi.

"Chcę być skremowana". Joanna Kołaczkowska miała jasną wizję odejścia

W rozmowie z Szymonem Majewskim Kołaczkowska uroczyście oświadczyła: „Chcę być skremowana. Uroczyście zaświadczam, żeby nikt nie dopuścił, żeby pochować ciało”. Tłumaczyła, iż jej pożegnanie ma być poważne i wzruszające. Wykluczyła możliwość, by ceremonia była zabawna. Chciała, aby obecni byli jej najbliżsi, by przemawiali i wspominali wspólne chwile. Życzyła sobie także, by na pogrzebie zabrzmiały jej ulubione piosenki.

Joanna Kołaczkowska od dawna miała przemyślaną wizję własnego pożegnania. Jej postawa nie była jedynie teoretyczna – dokładnie wiedziała, kogo widzi na swoim miejscu w zespole kabaretu Hrabi, gdyby jej zabrakło.

Joanna Kołaczkowska wyznaczyła, kto zastąpi ją w kabarecie Hrabi

Joanna Kołaczkowska była jedną z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych twarzy polskiego kabaretu. Od lat związana z Kabaretem Hrabi, zyskała uznanie publiczności dzięki niepowtarzalnemu stylowi, charyzmie i ogromnemu poczuciu humoru. Dla fanów była nie tylko komiczką, ale wręcz ikoną sceny kabaretowej.

Wielu nie zdawało sobie sprawy, iż artystka w pewnym sensie była przygotowana na to, co miało nadejść. Jak ujawniła, nie bała się rozmawiać o śmierci. Wręcz przeciwnie – chciała mieć wpływ na to, co wydarzy się po jej odejściu. W rozmowach z kolegami z Kabaretu Hrabi Kołaczkowska podejmowała trudne tematy. Mówiła o swojej śmierci i o tym, co stanie się z zespołem, gdy jej zabraknie:

Zobacz także:

  • Joanna Kołaczkowska w przeszłości przeżyła osobisty dramat. Później cierpiała na kancerofobię
Idź do oryginalnego materiału