„Kasia i Tomek”, „Magda M.”, „Dom nad rozlewiskiem”. To dzięki występom w tych serialach Joanna Brodzik zdobyła sławę i stała się jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Ale od momentu, kiedy aktorka zagrała w tych produkcjach, minęło już kilka lat. W tym czasie gwiazda rzadko pojawiała się na ekranie i na czerwonych dywanach. Teraz powróciła w nowej, bardzo odważnej roli. Bo w hip-hopowym teledysku Brodzik nigdy dotąd nie grała.
Od powieści do muzyki. Jak Joanna Brodzik zdecydowała się na odważny eksperyment?
O tym, iż aktorka znana z ról ciepłych, pogodnych kobiet zdecydowała się zagrać w dość mrocznym teledysku Postęp Grupy, zdecydował zbieg okoliczności. Wszystko zaczęło się od tego, iż wiosną ukazała się książkę „Kalejdoskopy. Ból”, którą Joanna Brodzik napisała razem z Mariką Krajniewską. To pierwsza powieść w karierze aktorki, która ma już na koncie kilka książek kulinarnych. A jednocześnie pierwsza część cyklu, który ma liczyć aż cztery tomy.
https://viva.pl/ludzie/newsy/padlo-pytanie-o-wilczaka-wymownie-zareagowala-malo-kto-sie-spodziewal/
Jakiś czas później obie autorki postanowiły wydać „Kalejdoskopy. Ból” w formie audiobooka. Nagrywały go w studio należącym do Dominika Łuniewskiego, jednego z członków Postęp Grupy. „Poszłyśmy do niego, bo Marika się już z nim znała, do ich studia i zaczęliśmy nagrywać audiobook "Kalejdoskopów". (...) I okazało się, iż oni mają grupę rapową. Jeden z rozdziałów tej książki okazał się mieć taki sam tytuł jak kawałek, który mieli w szufladzie. (...) I jak już posłuchałyśmy tego "Bagna", to stwierdziłyśmy, iż zrobimy teledysk” – wyjaśniła aktorka w „Dzień Dobry TVN. I dodała, iż tekst piosenki „Bagno” dotyczy tych samych problemów, które ona i Krajniewska opisały w tak samo zatytułowanym rozdziale swojej powieści.
Utwór spodobał się obu autorkom tak bardzo, iż za zgodą muzyków z Postęp Grupy umieściły go w swoim audiobooku. Kolejnym etapem współpracy było nagranie teledysku. Oprócz Joanny Brodzik i Mariki Krajniewskiej wystąpili w nim również Jacek Bończyk oraz Jakub Dyniewicz, czyli aktorzy, który użyczyli swoich głosów podczas nagrań audiobooka "Kalejdoskopy. Ból". Cała czwórka wciela się w mroczne bestie, które wciągają ludzi w pułapkę, która prowadzi do samozniszczenia.
Piosenka o problemach, z którymi mierzą się współcześni mężczyźni
Nagrany w lesie, czarno-biały teledysk jest bardzo mroczny i przygnębiający. Podobnie jak tekst utworu „Bagno”. Muzycy Postęp Grupy rapują o niszczących nałogach, presji, zaburzonej relacji z ojcem, trudnym dzieciństwie, które jest źródłem problemów dla dorosłych mężczyzn. „My śpiewamy o życiu. O sytuacjach losowych, życiowych, które nas spotkały. O różnych wzlotach i upadkach, które mamy przyjemność lub nieprzyjemność przeżywać. I o wyborach” – wyjaśnił w „Dzień Dobry TVN Dominik Łuniewski z Postęp Grupy.
https://viva.pl/ludzie/malo-kto-pamieta-ze-gwiazda-magdy-m-zanim-poznala-swojego-meza-byla-zareczona-z-aktorem-w-ktorym-kochaly-sie-wszystkie-polki-139625-r1/
Teledysk miał premierę 26 listopada tego roku w serwisie YouTube. Dla fanów Joanny Brodzik to jedyna okazja, by zobaczyć aktorkę na ekranie w nowej roli. I pierwsza od lat, bo ostatnie seriale z jej udziałem to „Misja”, „Receptura”, które miały premierę cztery lata temu. Prędzej niż nowej roli filmowej można się spodziewać kolejnej części „Kalejdoskopu”, bo Joanna Brodzik jest teraz skoncentrowana właśnie na pisaniu tego powieściowego cyklu.
Źródło: Dzień Dobry TVN
