"Digger": Tom Cruise znów na ekranie
Przypominamy, iż jeden z najbardziej rozchwytywanych gwiazdorów Hollywood i spec od wyczynów kaskaderskich, Tom Cruise, łączy siły z wybitnym Alejandro González Iñárritu. Panowie pracują nad nową produkcją, która będzie mieć swoją premierę 2 października 2026 roku. "Digger" - bo tak brzmi nazwa produkcji - został nakręcony na taśmie 35 mm VistaVision pod szyldem studia Warner Bros. Za zdjęcia odpowiedzialny jest Emmanuel Lubezky, trzykrotny zdobywca Oscara, który współpracował m.in. przy "Zjawie" czy "Birdmanie".
Na ten moment nie znamy dokładnej fabuły filmu. Warner Bros. opublikowało enigmatyczny opis postaci Cruise'a jako "najpotężniejszego człowieka na świecie", który "wyrusza na szaloną misję, by udowodnić, iż jest zbawcą ludzkości, zanim wywołana przez niego katastrofa zniszczy wszystko". Sam film został określony przez nich jako "komedię o katastrofalnych rozmiarach". W sieci można znaleźć już plakat i zapowiedź produkcji.Reklama
W obsadzie drugoplanowej znaleźli się: Riz Ahmed, Sandra Hüller, John Goodman i Jesse Plemons.
Reżyser otwarcie stwierdził, iż kooperacja z Tomem Cruisem była jedną z najlepszych w jego karierze. "Jego maniery, zrozumienie, pasja i uczciwość, a także sposób, w jaki się przygotowuje. Uwielbia ten proces. Tworzenie filmów to jego życie od 40 lat. Nigdy nie widziałem kogoś tak oddanego. Zbudowaliśmy niesamowitą relację opartą na wzajemnym zaufaniu. Zaskoczy świat" - powiedział.
"Bawiliśmy się świetnie. To było wymagające, ale i szalone. I dużo się śmialiśmy" - dodał.
Zdjęcia do filmu kręcono w Wielkiej Brytanii przez sześć miesięcy. To pierwszy anglojęzyczny film Iñárritu od czasu "Zjawy". Jesienna premiera sugeruje, iż "Digger" może mieć premierę w Wenecji, gdzie Iñárritu zaprezentował swój ostatni film.
Zobacz też: Najbardziej kasowe filmy Zoe Saldaña? Te w których nie można jej rozpoznać








