Daniel Martyniuk, 36-letni syn Zenona Martyniuka, znalazł się w centrum szokującego incydentu na pokładzie samolotu linii Wizz Air lecącego z Malagi do Warszawy. Według relacji świadków i potwierdzenia ze strony przewoźnika, Martyniuk rozpoczął awanturę po tym, jak odmówiono mu podania alkoholu. W wyniku eskalacji sytuacji samolot musiał awaryjnie lądować w Nicei.
Dlaczego Daniel Martyniuk został wyrzucony z samolotu?
Kiedy obsługa odmówiła Martyniukowi sprzedaży alkoholu, ten miał zacząć się zachowywać agresywnie. Groził członkom załogi oraz innym pasażerom. Jedna z pasażerek opisała, iż Martyniuk w pewnym momencie zachowywał się, jakby miał zamiar siłą forsować drzwi samolotu. Stewardesy próbowały go uspokoić, jednak bezskutecznie. Doszło także do słownych utarczek z innym pasażerem, któremu celebryta groził i obrzucał wyzwiskami.
Policja we Francji została powiadomiona o sytuacji, a samolot awaryjnie wylądował w Nicei. Tam funkcjonariusze wyprowadzili Martyniuka z maszyny. Po usunięciu agresywnego pasażera, samolot kontynuował podróż do Warszawy z resztą pasażerów.
Linie lotnicze wydały oficjalne oświadczenie ws. Daniela Martyniuka
Teraz głos zabrały linie lotnicze Wizz Air i potwierdziły, iż taka sytuacja miała miejsce, a powodem awaryjnego lądowania było agresywne zachowanie pasażera:
Salvatore Gabriele Imperiale, manager ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air poinformował, iż w takiej sytuacji linie mogą nałożyć zakaz lotów, a to niejedyne konsekwencje...
Daniel Martyniuk poniesie ogromne koszty za swój wybryk na pokładzie samolotu?
Linie lotnicze poinformowały też, iż koszty za awaryjne lądowanie i interwencje służb w pełni leżą po stronie pasażera i mogą sięgać choćby dziesiątek tysięcy euro.
Zobacz także:
- Wstrząsające wyznanie Danuty Martyniuk. Przeżyła chwile grozy we własnym domu
- Danuta Martyniuk zabrała głos ws. kolejnej afery wokół syna. Postawiła sprawę jasno















