Jerzy Stuhr w domu "nie potrafił zejść z piedestału". "Oczekiwał ochów i achów"
Zdjęcie: Jerzy Stuhr i Marianna Stuhr
Na kilka tygodni przed pierwszą rocznicą śmierci Jerzego Stuhra, jego córka Marianna opowiada o bolesnej żałobie, trudnych ostatnich miesiącach życia ojca i duchowym dialogu, który prowadzi z nim po jego odejściu. "Zaczęłam go tracić jeszcze za jego życia" – mówi w poruszającej rozmowie z "Wysokimi Obcasami".