Fani twórczości Petera Morgana mogą otwierać szampany. Inaczej niż po pisanym przez siebie filmie "Wyścig", tym razem scenarzysta nie zamierza robić długiej przerwy pomiędzy kolejnymi ekranowymi projektami. Portal Deadline donosi, iż nowy serial Petera Morgana jest już w preprodukcji. Gwiazdą widowiska ma zostać Jeremy Strong!
Nowy serial twórcy "The Crown" również produkowany jest przez Netflixa i właśnie na tej platformie streamingowej będzie miał swoją jedyną dystrybucję. Projekt Morgana ma opierać się na motywach filmu "Synowie III Rzeszy" - kryminału o nazistach z 1978 roku.
W filmie profesor Lieberman (w tej roli Laurence Olivier) ściga nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Jego uwagę zwraca seria zagadkowych zgonów. W różnych miejscach świata o tej samej porze ginie kilkudziesięciu mężczyzn w średnim wieku. Wszyscy byli urzędnikami państwowymi i mieli synów w tym samym wieku. Chłopców tych łączy zdumiewające podobieństwo. Liebermann odkrywa, iż za wszystkimi zgonami stoi doktor Mengele (Gregory Peck), ukrywający się w Ameryce Płd. W filmie wystąpił także James Mason w roli Eduarda Seiberta.
Oryginalny tytuł filmu brzmi "The Boys from Brazil" i opiera się na książce Iry Levina pod tym samym tytułem. Na tę chwilę nie wiadomo, jak będzie brzmiało polskie tłumaczenie tytułu serialu.
Film w reżyserii Franklina J. Schaffnera był swego czasu nominowany do trzech Oscarów. Deadline donosi, iż Jeremy Strong wcieli się w rolę Ezry Liebermana, zastępując w niej nominowanego za tę rolę do Oscara Laurence'a Oliviera. Po "Sukcesji" oraz "Wybrańcu" Strong zyskuje kolejny istotny projekt, w którym będzie miał szansę pokazać światowej publice swój niezwykły talent w pierwszoplanowej roli.
![](https://fwcdn.pl/prt/static/pages/awards/News_oscary_1.webp)
Nowy serial Petera Morgana - co wiemy?
Nowy serial twórcy "The Crown" również produkowany jest przez Netflixa i właśnie na tej platformie streamingowej będzie miał swoją jedyną dystrybucję. Projekt Morgana ma opierać się na motywach filmu "Synowie III Rzeszy" - kryminału o nazistach z 1978 roku.
W filmie profesor Lieberman (w tej roli Laurence Olivier) ściga nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Jego uwagę zwraca seria zagadkowych zgonów. W różnych miejscach świata o tej samej porze ginie kilkudziesięciu mężczyzn w średnim wieku. Wszyscy byli urzędnikami państwowymi i mieli synów w tym samym wieku. Chłopców tych łączy zdumiewające podobieństwo. Liebermann odkrywa, iż za wszystkimi zgonami stoi doktor Mengele (Gregory Peck), ukrywający się w Ameryce Płd. W filmie wystąpił także James Mason w roli Eduarda Seiberta.
Oryginalny tytuł filmu brzmi "The Boys from Brazil" i opiera się na książce Iry Levina pod tym samym tytułem. Na tę chwilę nie wiadomo, jak będzie brzmiało polskie tłumaczenie tytułu serialu.
Film w reżyserii Franklina J. Schaffnera był swego czasu nominowany do trzech Oscarów. Deadline donosi, iż Jeremy Strong wcieli się w rolę Ezry Liebermana, zastępując w niej nominowanego za tę rolę do Oscara Laurence'a Oliviera. Po "Sukcesji" oraz "Wybrańcu" Strong zyskuje kolejny istotny projekt, w którym będzie miał szansę pokazać światowej publice swój niezwykły talent w pierwszoplanowej roli.
Zobacz zwiastun filmu "Wybraniec"
![](https://fwcdn.pl/webv/01/00/70100/70100.4.jpg)