Jego imponujące prace można podziwiać w Brańszczyku. W filmie opowiada o swoich twórczych początkach

Mazowiecki Szlak Tradycji to projekt poświęcony kulturze tradycyjnej na obszarze województwa mazowieckiego, w ramach którego przeprowadzane są m.in. wywiady z niezwykłymi osobami. "Na przekór nieuchronności zmian, trwa – jakby w ukryciu – pewien fascynujący świat. Oczarowani jego barwnością wyruszyliśmy w podróż mało uczęszczanymi ścieżkami naszego regionu, stając twarzą w twarz z niezwykłymi miejscami i ludźmi przepełnionymi pasją. Aby właśnie im, opiekunom wiedzy i umiejętności naszych przodków, zadedykować ten szlak" - czytamy na stronie projektu. Ich najnowszy materiał wideo to poruszający wywiad ze Stanisławem Kądzielą, którego wyjątkowe prace można podziwiać w Skansenie im. Marii Żywirskiej w Brańszczyku. I jak się okazuje, którego w pracy mocno wspiera żona. Stanisław Kądziela to niezwykły artysta, którego twórczość trudno jest sklasyfikować. W zaciszu swojej pracowni w Niemirach tworzy miniaturowe modele dawnych narzędzi rolniczych, sprzęty mechaniczne, przedmioty związane z pracą na wsi, a choćby całe zagrody - domy, podwórza, zabudowania gospodarcze, zwierzęta i sceny z życia dawnych gospodarzy. Tworzy też "wieńce" dożynkowe w formie wielkich figur świętych postaci. Jego najnowszy pomysł to rejestracja wszystkich krzyży i kapliczek w gminie Brańszczyk. Stała wystawa jego prac znajduje się w Skansenie im. Marii Żywirskiej w Brańszczyku. Każdy może tu przyjść i zobaczyć nietuzinkowe dzieła Pana Stanisława. "Ja nie wiem, dlaczego to chciałem robić. To samo tak wyszło [...] Najpierw jeden traktor, potem drugi, to kosiarkę, snopowiązałkę, żniwiarkę... i to szło, i to szło" - zdradza artysta w materiale wideo w reżyserii Grzegorza Szczepaniaka, za którego produkcję odpowiada Województwo Mazowieckie. &qu