Jesień
"The Harvesters" (1565) by Pieter Bruegel the Elder |
Nie Boga wyzwać nam na niebie, ale ciebie:
szerokie morze ty ziemistych, czarnych grud!
Tyś nam modlitwą jest. To twoją pierś ssie lud.
Dzień z ciebie świeci nam, nie na wysokim niebie.
Ty moc i sławę dasz, nie tylko żywość w chlebie.
Ty kryjesz w sobie skarb, klejnotów chowasz w bród.
Ty życiem jesteś nam. Tyś wieczny sąd, u wrót
którego kłamać w pas będziemy się w potrzebie.
Swój w tobie topię wzrok, choć mrożą twoje czernie.
Ty jesteś darem zdrad, ze słomyś ty podporą.
Już tylko siwa mgła za tobą pełza wiernie.
Z krakaniem głośnym wron ku chatom leci sporo.
Ale nie umknie nikt, choć lęka się niezmiernie:
tu jednak musi zgnić, pod czarnych skim twych zmorą!
przeł. Witold Zechenter