Krystyna Janda to z pewnością jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Kobieta jest doceniana na całym świecie. Zajmuje się nie tylko aktorstwem, ale także zarządzaniem teatrem, działalnością społeczną i prowadzeniem własnego biznesu jakim jest marka kosmetyków dla kobiet sygnowana jej nazwiskiem.
Wielkie poruszenie na lotnisku z Jandą w roli głównej. To nie były plotki
Nic więc dziwnego, iż żyjąc w takim pędzie, aktorka potrzebuje czasami zwolnić i wyjechać, by naładować akumulatory w pięknym miejscu. Szczególną miłością pani Krystyna obdarzyła Francję. To właśnie tam aktorka postanowiła udać się ostatnio. Jednak nie mogła przewidzieć, iż pierwsze trudności pojawią się już na lotnisku. Reklama
Jak informuje tabloid "Super Express", powołując się na słowa anonimowego świadka zdarzenia, Janda zablokowała bramki na lotnisku, wywołując tym samym wielką aferę.
"Pani Krystyna nie mogła przejść przez bramkę dla VIP-ów, bo coś było nie tak z jej biletem. Próbowała dwukrotnie, ustawiła się za nią kolejka zniecierpliwionych pasażerów. Gwiazda próbowała rozładować atmosferę śmiechem. Ostatecznie podszedł do niej pracownik lotniska i pomógł uporać się z problemem. Pospieszyła przez przejście dla pasażerów pierwszej klasy na swój samolot" - przekazuje świadek zajścia.
Całe szczęście skończyło się tylko na strachu, a choćby inni pasażerowie wykazali się wielką wyrozumiałością w stosunku do gwiazdy polskiego kina i teatru.
Mamy nadzieję, iż dalsza podróż Krystyny Jandy przebiega już bez problemów, a to drobne zamieszanie nie wpłynęło negatywnie na wypoczynek aktorki.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Krystyna Janda potwierdziła smutne doniesienia. Aktorce zabrakło słów
Takiego wyznania po Jandzie nikt się nie spodziewał. Już tego nie ukrywa