Jaki będzie serial "Obcy"? Ile może mieć sezonów? Noah Hawley zapowiada produkcję w stylu "Fargo"

serialowa.pl 9 miesięcy temu

Po zakończonych strajkach i premierze 5. sezonu „Fargo” Noah Hawley może w końcu skupić się na pracy nad serialowym „Obcym”. Czy twórca ma plan na konkretną ilość sezonów odcinkowego „Aliena”?

Choć serialowy „Obcy” dopiero przymierza się do powrotu na plan zdjęciowy, w mediach zdążyło już paść pytanie, ile sezonów może mieć serial Noaha Hawleya. Sprawdźcie, co miał w tej kwestii do powiedzenia twórca i w jaki sposób porównał on pracę przy „Obcym” do realizacji „Fargo„.

Obcy – jaki będzie serial? Ile sezonów może powstać?

Przy okazji premiery 5. sezonu „Fargo” Hawley udzielił wywiadu serwisowi Collder, na łamach którego opowiedział o pracy nad „Obym”. W trakcie rozmowy został zapytany, czy rozpoczęcie prac nad serialową wersją legendy science fiction wiąże się z posiadaniem planu na konkretną liczbę sezonów. A jeżeli nie, to jak w ogóle rozpocząć prace przy projekcie tej skali?

— Zdecydowanie jest pewne miejsce, do którego zmierzam, tak samo miałem również z „Legionem”. Po prostu niekoniecznie wiem, ile czasu zajmie mi dotarcie tam, a na pewnym poziomie nie chcę wiedzieć zbyt wiele. Kiedy pozbędziesz się zabawy, potencjału i wyobraźni – dlatego przestałem cokolwiek nakreślać. Po pierwsze, nikt nigdy nie powiedział: „To najlepszy konspekt [scenariusza], jaki kiedykolwiek czytałem”. A po drugie, szczerze mówiąc, to po prostu inna część mózgu. Inna część mózgu myśli o historii w ten sposób, a inna część mózgu pisze historię.

Robimy to tak: zbieramy scenarzystów, mamy tablice i zaczynamy [kreślić] ogólny obraz. Zaczynamy pisać rzeczy, takie jak: to może się wydarzyć w 5. odcinku. Tworzymy luźną strukturę i mamy poczucie: w porządku, to jest odcinek, w którym musi się to wydarzyć. A potem proces pisania pozwala na więcej odkryć i pozwala postaciom żyć w scenariuszu w sposób, który nie tłumi kreatywności. To powiedziawszy, trzeba to dość dogłębnie zaplanować, by sprawy [w serialu] wydawały się przypadkowe, były zbiegi okoliczności i te elementy z prawdziwego życia, ale w ramach tego lubię zostawiać miejsce na odkrywanie.

„Obcy – ósmy pasażer Nostromo” (Fot. 20th Century-Fox)

Choć „Obcy” i „Fargo” to dwa zupełnie różne przedsięwzięcie, seriale łączy jeden element wspólny – źródło ich powstania wzięło się z konkretnych filmów. Podczas gdy antologiczna seria adaptuje kultowy kryminał braci Coenów, „Obcy” jest oczywiście swego rodzaju przedłużeniem filmu Ridneya Scotta z 1979 roku, który zmienił oblicze gatunku science fiction. Hawley przyznał, iż pod tym względem praca nad „Obcym” nieco przypomina realizację „Fargo”.

— Obie serie mają zagorzałych fanów. Twórczość bracia Coenów to gatunek filmowy sam w siebie. W rzeczywistości istnieją trzy marki science fiction – „Star Trek”, „Gwiezdne wojny” i „Obcy” – i każda z nich ma całkowicie unikalny wygląd. (…) Kiedy zaczynaliśmy „Fargo”, poczułem się wyzwolony, ponieważ pomyślałem: no cóż, to straszny pomysł, spróbować stworzyć serial o nazwie „Fargo”, który nie ma nic wspólnego z filmem i który obejrzą trzy osoby, a dwie z nich go znienawidzą. Na pewnym poziomie poczułem się wyzwolony, by dać z siebie wszystko i naprawdę to zrobić. Nie było grania bezpiecznie. (…)

Wszystko, co robię, to wracam do filmów „Fargo” lub „Obcego” i myślę: „Hm, co czułem podczas oglądania?”. A potem staram się wywołać te uczucia u widzów, opowiadając im zupełnie inną historię. (…) „Obcy” ma swój własny zestaw uczuć, poczucie grozy i odkrywczości. To mocno niepokojący film, ale o dziwo, ja patrzę na niego prawie jak na „Czekając na Godota”. Mamy Yapheta Kotto i Harry’ego Deana Stantona. To opowieść o grupie ludzi, którzy udają się w nieznane miejsce, by zrobić nie wiadomo co i nie wiadomo dla kogo. To taka egzystencjalna podróż dla osób z klasy robotniczej. Ale jeżeli dokładnie to skopiujesz, to po prostu obejrzyj film. Trzeba zrobić z tym coś, co na pewnym poziomie będzie zupełnie inne, a jednocześnie wyda się znajome.

Obcy – co już wiadomo o serialu? Opis i obsada

Według dotychczasowych doniesień serialowy „Obcy” ma być pierwszą historią z cyklu, której akcja rozegra się na Ziemi, w niedalekiej przyszłości. Z tego, co wiadomo serial w żadnym stopniu nie odniesie się też do historii Ellen Ripley, protagonistki serii, w którą wcielała się Sigourney Weaver.

Od kilku dni wiemy, iż do obsady serialu dołączył Timothy Olyphant („Justfied”, „Deadwood”). Zobaczymy go w roli Kirsha, syntetyka, który jest mentorem i trenerem Wendy, postaci granej przez Sydney Chandler („Pistol”), opisywanej jako metaludzka hybryda z umysłem i świadomością dziecka, ale ciałem osoby dorosłej.

„Obcy – ósmy pasażer Nostromo” (Fot. 20th Century-Fox)

Obok nich obsadę serialu „Obcy” tworzą również: Alex Lawther („The End of the F***ing World”) jako żołnierz CJ, Samuel Blenkin („Wiedźmin: Rodowód krwi”) jako prezes Boy Kavalier, Essie Davis („Biała księżniczka”) jako Dama Silvia, Adarsh Gourav („Ekstrapolacje”) jako Slightly, Kit Young („Cień i kość”) jako Tootles oraz David Rysdahl (5. sezon „Fargo”), który dołączył ostatnio do obsady w nieznanej roli.

Zdjęcia do „Obcego” mają zostać wznowione w Bangkoku na początku 2024 roku – w styczniu albo lutym. Prace na planie zostały przerwane z powodu strajków, a do tej pory nakręcono tylko część 1. odcinka. Oczekuje się, iż serial trafi do widzów w 2025 roku.

Idź do oryginalnego materiału