3. sezon „Reachera” wreszcie postawił tytułowego bohatera naprzeciw głównego złoczyńcy. Czyżby 5. odcinek zasugerował nam, jak zakończy się konfrontacja między nimi? Uwaga na spoilery.
Po pięciu odcinkach 3. sezonu serialu „Reacher” możemy z całą pewnością stwierdzić, iż głównym złoczyńcą serii jest Quinn (Brian Tee), bohater z przeszłości protagonisty, który cierpi na amnezję i nie pamięta ich poprzedniego starcia. Czy 5. odcinek zdradził, jak zakończy się ich konfrontacja?
Reacher sezon 3 – jak skończy się pojedynek z Quinnem?
Dzięki retrospekcjom wiemy, iż Reacher (Alan Ritchson) rzekomo pozbawił życia Quinna, strzelając do niego nad przepaścią i pozwalając, by jego martwe ciało wpadło do wody. Antagonista powrócił jednak pod pseudonimem Julius McCabe, za sprawą którego kieruje kryminalnym imperium. W jaki sposób tym razem pozbędzie się go Reacher?

5. odcinek w tej chwili emitowanej serii udzielił nam sporej wskazówki w tej kwestii. Screen Rant zauważa, iż śmierć Quinna została zasygnalizowana w odcinku za sprawą… kolejnej przepaści – tej przy klifie nieopodal posesji Zachary’ego Becka (Anthony Michael Hall), do której jego pracownicy wrzucają ciała wrogów.
Na ten moment jest to oczywiście jedynie teoria, niemniej, biorąc pod uwagę dotychczasowy bilans rozprawiania się Reachera ze złoczyńcami, można bezpiecznie założyć, iż Quinn nie dożyje do – zamówionego już – 4. sezonu hitu Prime Video. Przypomnijmy, iż przed nami jeszcze gromko zapowiadane starcie Reachera z Pauliem (Olivier Richters), potężnym ochroniarzem Quinna.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat emitowanej właśnie serii, koniecznie sprawdźcie, która scena była najtrudniejsza dla Alana Ritchsona. Zachęcamy was również do zapoznania się z naszą opinią o nowych odcinkach. Znajdziecie ją tutaj: Reacher sezon 3 – recenzja.