CANAL+ rozpoczął emisję nowej polskiej produkcji „Emigracja XD”, który jest ekranizacją bestsellerowej książki o tym samym tytule. Ekipa serialu w rozmowie z Serialową opowiedziała o bohaterach i kręceniu zdjęć w Londynie.
W telewizji CANAL+ i na platformie CANAL+ online ruszyła emisja polskiego serialu „Emigracja XD„. To komedia na podstawie książki tajemniczego autora Malcolma XD, opowiadająca o dwójce przyjaciół, prawdziwych ziomali, Malcolma i Stomila, którzy opuszczają rodzinne strony i wyruszają na emigrację do Londynu. W drodze z bardzo małego miasteczka do bardzo Wielkiej Brytanii spotykają całą galerię osobliwości: cygańskich handlarzy kamperów, anarchistów, squatersów, recydywistów, pracowników klubu go-go. No i niesamowitego pana Zbyszka, bohatera 2. odcinka.
Emigracja XD, czyli szalone duo Malcolm i Stomil
W głównych rolach występują Tomasz Włosok („Kruk”) jako Malcolm oraz Michał Balicki („Planeta Singli. Osiem historii”) jako Stomil. Aktorzy w rozmowie z Serialową krótko przedstawili swoich bohaterów, dwóch chłopaków z małego polskiego miasteczka, których rzeczywistość za chwilę stanie się kompletnie szalona.
— Mój bohater jest porządną i poukładaną postacią, dlatego często czuje się przytłoczony przez rzeczywistość, która go regularnie zaskakuje. On chętniej przeżyłby życie w spokojnym rytmie, mniej spektakularnie i zaskakująco. Mimo wszystko ta przygoda i towarzysząca jej adrenalina uczą go wielu rzeczy.
Malcolm raczej dał mi wolną rękę, jeżeli chodzi o kreowanie mojego bohatera. Oczywiście byliśmy w stałym kontakcie, zadawałem mu wiele pytań, chciałem się dowiedzieć wielu rzeczy, ale niczego mi nie narzucał. Trzymał kciuki za kreację, którą sobie wymyśliłem i wspólnie ją już skonsultowaliśmy. Może odrobinę odchodzi ona od bohatera książkowego, ale myślę, iż fajnie uzupełniliśmy się ze Stomilem i fani będą zadowoleni z końcowego efektu – powiedział Tomasz Włosok.
Z kolei Michał Balicki zaznaczył, iż najważniejszym elementem było znalezienie w sobie „stomilowej energii” oraz opowiedział jak kręcono jedną ze scen z pierwszego odcinka.
— „Emigrację XD” czytałem kilka razy, dużo pracowaliśmy nad scenariuszem przed zdjęciami i na planie, ale sam proces wcielania się w postać polegał na tym, żeby znaleźć pokłady tej „stomilowej energii”, na odkryciu w sobie spontaniczności, którą ma Stomil. To była przyjemna, prostsza część pracy.
Wymagające bywały niektóre skomplikowane technicznie sceny, jak sekwencja jazdy i wypadku w leśniczówce, którą kręciliśmy w trzech różnych lokacjach. Na jednej z nich, w hali, kręciliśmy koziołkowanie samochodu, gdzie w specjalnej rolce zainstalowany był samochód. Siedzieliśmy wewnątrz z Filipem Lipieckim, który fantastycznie zagrał Babcię, „pralka” się włączała i wirowała nas w tym golfiku. Powtarzaliśmy to wiele razy, mocne przeżycie.
Emigracja XD – jak wyglądały zdjęcia w Londynie?
Mieliśmy okazję porozmawiać także z enigmatycznym Malcolmem XD oraz reżyserem serialu Łukaszem Kośmickim („Klangor”). Obaj współtworzyli także scenariusz. Warto przypomnieć, iż „Emigracja XD” to druga adaptacja twórczości Malcolma XD – w 2017 roku powstał krótkometrażowy film na podstawie pasty „Mój stary to fanatyk wędkarstwa”. Jak autor czuł się, gdy jego kolejni bohaterowie ożyli na ekranie?
— Było to zaskoczenie, bo budowa tych postaci to nie tylko praca reżysera i scenarzysty, ale także aktora, kostiumów, make-upu, więc efekt był zaskakujący, ale nie powiedziałbym, iż w przypadku którejkolwiek postaci efekt był negatywny. Raczej jest tak, iż to przekracza moje wyobrażenia, które miałem pisząc książkę.
Z kolei Łukasz Kośmicki opowiedział nieco o zdjęciach w Londynie. W serialu zobaczymy najsłynniejsze lokacje m.in. Buckingham Palace, Piccadilly Circus, Chinatown, Seven Dials, Covent Garden, Hyde Park czy Belgrave Square.
— To był trudny proces, bo gdy kręci się w Londynie, to trzeba bardzo precyzyjnie podać miejsce zdjęciowe i wręcz ustawienie kamery, bo są różne opłaty za kręcenie w centrum miasta, więc musieliśmy być do tego bardzo przygotowani. Staraliśmy się zapanować nad tłumem, mieliśmy swoich statystów, ale oczywiście czasem trafiał się ktoś, kto patrzył w kamerę albo pomachał. Wtedy ujęcie trzeba było powtórzyć, ale to coś, na co byliśmy przygotowani.
Włosok przyznał, iż kręcenie w tak kluczowych dla Londynu miejscach była niesamowitym doświadczeniem i świetnie wspomina okres zdjęć, nie tylko za granicą.
— Mieliśmy tę niesamowitą możliwość kręcenia zdjęć w najbardziej obleganych, wręcz kluczowych miejscach Londynu np. przy Pałacu Buckingham. W kadrze widać charakterystyczne lokacje, dodatkowo kręciliśmy często w godzinach szczytu, co oznacza, iż widać na ekranie wielu przypadkowych przechodniów. Oczywiście poinformowaliśmy ich o tym, iż wylądują w serialu. Świetnie wspominam cały okres zdjęciowy „Emigracji XD”.
Michał Czernecki („Skazana”), który brawurowo wcielił się w 2. odcinku „Emigracji XD” w postać pana Zbyszka, zachwycił się przede wszystkim scenariuszem i dialogami.
— Jestem fanem Malcolma i jego twórczości, zastanawiałem się, jak to w naszej serialowej wersji wypadło. Myślę sobie, iż to nie było takie oczywiste, iż to się uda zrobić. Znalezienie odpowiedniego wizualnego sposobu i przełożenie doskonałej literackiej narracji Malcolma na narrację ekranową, która jest czymś zupełnie innym, to nie jest łatwe zadanie. Bycie częścią tego projektu to wyjątkowe uczucie.
Nie mam wielu marzeń aktorskich, natomiast lubię pracować na dobrym materiale, a to jest materiał pierwszej próby. Scenariuszowy i przede wszystkim dialogowy. Scenariusze zdarzają się w Polsce coraz lepsze, ale z dialogami jest różnie. Tutaj było tak, iż każdy się pilnował, żeby przypadkiem czegoś w swoim tekście nie zmienić, bo dostaliśmy gotowy materiał do grania. I to skupienie się na ożywieniu literackiego materiału dzięki naszego warsztatu było radosną przyjemnością. Serial definiują dialogi, wyraziste postaci i nieprawdopodobna dynamika – emocjonalna i zdarzeniowa. To trzy wartości, które stanowią dla mnie o jakości „Emigracji XD”.
Za nami dwa odcinki serialu CANAL+, a całość ma składać się z dziesięciu odcinków, pokazywanych po dwa co piątek. Zapraszamy do zapoznania się z naszą recenzją „Emigracji XD”.