Magia „Quo Vadis” podbiła serca publiczności. Siedem statuetek w plebiscycie sezonu

bogatyregion.pl 1 godzina temu

Aż siedem statuetek dla monumentalnej produkcji Teatru Muzycznego „Quo Vadis” w reżyserii Wojciecha Kościelniaka w III Ogólnopolskim Plebiscycie Musicalowych Premier Sezonu. To jedno z najważniejszych wydarzeń, które podsumowuje musicalowy sezon. Statuetki przyznano artystom, twórcom, aktorom i aktorkom, którzy wnieśli znaczący wkład w rozwój musicalu w Polsce. Uroczysta gala odbyła się 18 listopada w Teatrze Muzycznym w Poznaniu.

Ideą plebiscytu jest wyróżnienie najciekawszych premier sezonu, odpowiedź na rosnącą liczbę produkcji i zainteresowanie gatunkiem. W dwuetapowym głosowaniu widzowie z całej Polski oddali 12,5 tysiąca głosów. Wśród nominowanych znaleźli się m.in.: „Wicked” z warszawskiego Teatru Roma, „Jesus Christ Superstar” z Kujawsko-Pomorskiego Teatru Muzycznego w Toruniu, „Heathers” z Teatru Syrena w Warszawie, „SIX” z Krakowskiego Teatru Variété i „Quo Vadis” z Teatru Muzycznego w Gdyni.

Imponujący wynik „Quo Vadis” to potwierdzenie, iż mamy w Gdyni doskonałych artystów i szczęście współpracować z najlepszymi twórcami w kraju. Jestem dumny ze wszystkich osób, które były zaangażowane w produkcję „Quo Vadis” i wspólnie zapracowały na ten sukces – podkreśla Mariusz Bzdęga, dyrektor zarządzający ds. kultury i aktywności mieszkańców.

Gdyńska produkcja zdobyła łącznie 11 nominacji i siedem nagród za:

  • najlepsze kostiumy musicalowe – Anna Adamek, Martyna Kander,
  • najlepsza scenografia musicalowa – Mariusz Napierała,
  • najlepsza reżyseria musicalowa – Wojciech Kościelniak,
  • najlepszy aktor w roli drugoplanowej – Jakub Badurka (Winicjusz),
  • najlepsza piosenka w musicalu – „O końcu Rzymu”,
  • najlepsza premiera musicalowa w okresie 2024/2025 – „Quo vadis”,
  • najlepszy spektakl autorski – „Quo vadis”.

To dla nas ogromne wyróżnienie i potwierdzenie, iż produkcja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem zarówno przez widzów, jak i środowisko artystyczne – mówi Mateusz Gigiewicz, kierownik działu marketingu Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni.

Radości nie kryje także Jakub Badurka, zdobywca nagrody za rolę Winicjusza.

Nagroda to dla mnie przede wszystkim wielki zaszczyt i wyróżnienie. Cieszy tym bardziej, iż przyznana jest przez najważniejszy podmiot, jakim w teatrze jest widz. Utarło się powiedzenie, iż spektakl weryfikuje widownia. Możemy zatem śmiało powiedzieć, iż spektakl „Quo Vadis” pod tym względem po prostu wygrał ten konkurs. Czuję ogromną satysfakcję z tego powodu. Jest to małe podsumowanie ubiegłego sezonu, jednak to jakaś mała część mojej pracy w teatrze, za którą rzecz jasna jestem ogromnie wdzięczny. Cieszy mnie też ogromnie rozwój musicalu w Polsce. Takie festiwale i plebiscyty to dowód na to, iż ten gatunek ma się naprawdę dobrze – podkreśla teatralny Winicjusz.

Co wyróżnia „Quo Vadis” na tle innych produkcji inspirujących się dziełem Henryka Sienkiewicza? Jak tłumaczył przed premierą reżyser Wojciech Kościelniak, w jego produkcji nie pojawią się sandały i togi, a akcję umieszczono w boskim kabarecie, którym zarządzają Furie, boginie zemsty. Wędrując kabaretem przez stulecia, pokazują widzom mechanizm rządzenia światem. Fabuła to nie jedyne oryginalne podejście do epopei. Zachwyca także scenografia (Mariusz Napierała), kostiumy (Anna Adamek, Martyna Kander) i choreografia (Mateusz Pietrzak).

Radość tak wielka, iż trudno opisać. Z całego serca chcę podziękować wszystkim, dzięki którym mogło się to wydarzyć. Tyle nagród dla gdyńskiego „Quo Vadis”… Niezwykły czas w mojej pracy, kiedy mam pełne poczucie, iż pracuję pośród bliskich mi osób. W wielu przypadkach łączy nas po prostu przyjaźń. Czuję się wyróżniony przez los. Nic innego by jednak nie mogło iść tym torem, gdyby nie Gdynia i Trójmiasto. Nie ma szczęśliwszego teatru muzycznego, bez wspierających władz, bez wspaniałych dyrektorów na tyle odważnych, by ufać, bez wyrobionej w musicalu i serdecznej publiczności oraz krytyki, która z jednej strony potrafi nazwać, co uważa za błąd, ale jednocześnie wie, jak wpuścić odpowiedni odpowiedni wiatr w żagle. Dziękuję! – dzielił się swoimi wrażeniami w social mediach reżyser widowiska Wojciech Kościelniak.

Z roku na rok plebiscyt rośnie w siłę, widzowie coraz chętniej biorą udział w głosowaniu i jak zapowiadają organizatorzy, już szykują harmonogram przyszłorocznego wydarzenia.

Dorota Patzer
fot. Łukasz Tokarczyk/UMWP

Idź do oryginalnego materiału