"Ja, ślepak". Jadwiga widziała w lepszych momentach. "Widziała światło" [WYWIAD]

kultura.onet.pl 18 godzin temu
Zdjęcie: Jadwiga Stańczakowa, fotografia z młodości


Żydówka, która wyszła z warszawskiego getta. Reporterka, która straciła wzrok. "Ta ślepa od Białoszewskiego". — Nie chciałam, by książka kończyła się ciemnością tak, jak jej życie. Bo jej życie skończyło się chorobą. Była bardzo chora i zapomniana. Zupełnie zmarginalizowana. Zależało mi, by tu finał był inny — mówi w rozmowie z Onetem Justyna Sobolewska, krytyczka literacka, a prywatnie wnuczka Jadwigi Stańczakowej.
Idź do oryginalnego materiału