Izabela Janachowska szokuje. Oferuje pracę za… szpilki!

obcas.pl 2 godzin temu

W polskim show-biznesie zaskoczeń nigdy za wiele. Tym razem uwagę internautów przykuło nietuzinkowe ogłoszenie o pracę wystawione przez Izabelę Janachowską, znaną m.in. z „Tańca z Gwiazdami” oraz świata mody ślubnej. Celebrytka poszukuje osoby do prostego zadania, chodzi o rozdawanie balonów z helem. Brzmi zwyczajnie? Sprawa staje się interesująca, gdy zagłębimy się w warunki „wynagrodzenia”.

Praca u Janachowskiej – zamiast pensji… buty

Ogłoszenie, które pojawiło się na jednej z grup na Facebooku, wywołało lawinę komentarzy. Poszukiwana jest “uśmiechnięta i energiczna osoba do rozdawania baloników z helem” w Concept Store Izabeli Janachowskiej. Praca ma się odbyć w określonym dniu w godzinach od 10:00 do 18:00. „Chyba iż balony zostaną rozdane szybciej” – zastrzeżono w ogłoszeniu.

Nietypowo prezentuje się forma rozliczenia za wykonaną pracę. „Rozliczenie” bowiem nie zakłada żadnej formy pieniężnej. Zamiast tego osoba podejmująca się zadania ma otrzymać… szpilki z kolekcji Izabeli Janachowskiej. Pomysł od razu wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci, jedni komentują, iż to kreatywny sposób promocji marki, inni wskazują, iż tego typu praktyki są kontrowersyjne.

Na zdj.: Izabela Janachowska-Jabłońska, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Od tancerki do ekspertki ślubnej – kariera Janachowskiej

Izabela Janachowska dała się poznać szerokiej publiczności jako jedna z tancerek w popularnym show „Taniec z Gwiazdami”, gdzie zadebiutowała w 2009 roku. Niestety, jej przygoda z tańcem zakończyła się przedwcześnie, wszystko z powodu kontuzji kolana. Mimo to Janachowska nie zrezygnowała z życia publicznego.

Z czasem przekształciła swoją pasję w prawdziwe ślubne imperium. Prowadzi autorski program w TVN Style, sprzedaje suknie ślubne i dekoracje, a także doradza parom młodym, jak stworzyć wesele marzeń. Przez lata zdobyła opinię jednej z najbardziej rozpoznawalnych ekspertek w tej branży.

Co sądzą internauci? „Czy da się zapłacić za bułkę szpilkami?”

Choć forma „wynagrodzenia” wzbudza emocje, internauci nie szczędzą także żartów. Pojawiają się pytania: „Czy da się zapłacić za bułkę szpilkami od Janachowskiej?”. Inni ironizują, iż to świetna okazja dla miłośniczek mody, które zamiast gotówki wolą designerskie dodatki.

ZOBACZ TAKŻE: Smaszcz ostro atakuje Janachowską: “Rozbiła rodzinę”. Prowadzącą TzG nie czekała długo z ripostą

Z drugiej strony, pojawiają się też głosy krytyki, nie brakuje opinii, iż taka forma zapłaty może być niezgodna z prawem pracy, jeżeli nie opiera się na umowie barterowej czy formalnej współpracy. Mimo to ogłoszenie zyskało ogromny rozgłos w social mediach i z pewnością przysłużyło się promocji samej marki Janachowskiej.

Izabeli Janachowska w żałobie. Poinformowała o śmierci mamy!

Czy taka forma zatrudnienia to nowy trend?

W ostatnich latach wiele celebrytów i firm poszukuje alternatywnych sposobów na promocję, współprace barterowe, rozliczenia produktowe czy nietypowe ogłoszenia coraz częściej pojawiają się w przestrzeni internetowej. W przypadku Izabeli Janachowskiej taki zabieg może być również sprytnym chwytem marketingowym, który łączy promocję sklepu z jednoczesnym zwiększeniem zasięgów w sieci.

Źródło: Pudelek.pl / Instagram / Akpa

Idź do oryginalnego materiału