Iza ze "Ślubu..." w przejmującym wyznaniu o bólu. "Ledwo stałam na nogach"

gazeta.pl 2 godzin temu
Izabela Juszczak, którą znamy z piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia, opublikowała na Instagramie czarno-białe zdjęcie i pokusiła się o wylewny wpis. Podsumowała wydarzenia, które miały miejsce w 2025 rok i opublikowała.
Izabela Juszczak po udziale w hicie TVN zyskała mnóstwo fanów. Dziś śledzi ją ponad 113 tys. użytkowników na Instagramie, z którymi dzieli się kulisami pracy i wieloma przemyśleniami. Ostatnie z nich dotyczy trudnych momentów w kończącym się 2025 roku. Jesteście ciekawi, z czym mierzyła się influencerka?

REKLAMA







Zobacz wideo Zapytaliśmy Krzan o relacje z Kazen



"Ślub od pierwszego wejrzenia". Izabela Juszczak doznała ogromnego bólu. Te słowa łapią za serce
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zrobiła sobie w tym roku przerwę od mediów społecznościowych. Jej ostatni wpis pochodzi z sierpnia, co postanowiła wyjaśnić obserwatorom pod czarno-białym zdjęciem. "To był rok, który zabrał mi więcej, niż byłam gotowa unieść - i nauczył mnie żyć z pękniętym sercem" - napisała na wstępie Juszczak. "To był trudny rok. Ciężki. Nierówny. Pełen walki. I wiem, iż dla wielu z nas taki był - ale ja momentami naprawdę ledwo stałam na nogach. Zdrowie… To ono zaczęło się sypać jako pierwsze" - napisała.
Z wpisu dowiadujemy się, iż uczestniczka miała problemy z lękiem oraz snem. Chwile euforii dawała jej nowa pasja, a mianowicie granie na perkusji. Niestety, potem Juszczak przeżyła dramat w sferze prywatnej. "Straciłam bliską mi osobę. I to jest moment, w którym słowa przestają być wystarczające. Bo śmierć kogoś bliskiego nie jest jednym wydarzeniem. To proces. To tysiąc momentów dziennie, w których orientujesz się, iż już nic nie jest takie samo" - dodała. Wspomniała, iż jest w żałobie i uczy się odnajdywania w nowej rzeczywistości. Dodała na koniec, iż łączy się z innymi internautami, którzy przeżyli podobny ból.


Izabela Juszczak otworzyła się przed fanami. gwałtownie okazali jej wsparcie
Influencerka podziękowała fanom za to, iż dotrwali do końca jej obszernego wpisu. W komentarzach pod najnowszym postem nie brakuje współczucia i zrozumienia. "I ze wzajemnością! Ściskam cię mocno, bo wiem, co czujesz i wiem, jak to jest krzyczeć w środku a uśmiechać się na zewnątrz", "Słowa nigdy nie wyrażą takiego pocieszenia, który by ukoił ból... Po ludzku ściskam - aby ten 2026 był troszkę łaskawszy!" - czytamy komentarze na Instagramie.
Idź do oryginalnego materiału