Iwona Pavlović nie narzeka na emeryturę. Podała dokładną kwotę

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Iwona Pavlović ; KAPIF.pl


W najnowszym wywiadzie Iwona Pavlović wyjawiła, ile dostaje emerytury. Jurorka "Tańca z gwiazdami" podała konkretną kwotę i wytłumaczyła, jakie miała podejście do tematu, kiedy była młoda i niespecjalnie myślała o zabezpieczeniu swojej przyszłości.
O Iwonie Pavlović zrobiło się głośno dzięki pojawieniu się jej w "Tańcu z gwiazdami", gdzie od samych początków programu, kiedy wcześniej nadawany był jeszcze przez stację TVN, objęła fotel jurorski. Zadebiutowała w 2005 roku i od razu skradła serca widzów. Od początku bardzo surowo oceniała uczestników i wzbudzała skrajne emocje, a to zapewniało programowi oglądalność. To właśnie z powodu bezlitosnych i szczerych do bólu opinii w programie zyskała przydomek "Czarna Mamba". W najnowszym wywiadzie Pavlović wyjawiła, ile dostaje emerytury.

REKLAMA





Iwona Pavlović o swojej emeryturze. Padła kwota. "Nie za mało, nie za dużo"
Temat emerytur gwiazd wywołuje w mediach ogromne emocje. Bardzo wielu celebrytów narzeka na niskie świadczenia, chociaż wcześniej nie odprowadzało odpowiednich składek do ZUS-u. Iwona Pavlović przyznała, iż jest zadowolona ze swojego świadczenia, które, póki jest aktywna zawodowo, jest jej dodatkiem do całkiem sporych zarobków. W rozmowie z Wirtualną Polską wyjawiła dokładną kwotę swojej emerytury.

Proszę, o ile bardzo to państwa interesuje, to 2700 zł co miesiąc na moje konto wpływa. Nie za mało, nie za dużo. Tyle, na ile zasłużyłam. Ja nie narzekam, broń Boże, na tę emeryturę, bo ja naprawdę dobrze zarabiam, więc się cieszę, iż mam dodatkowo tę emeryturę (...) Także emerytura jest zadowalająca i wszystko się zgadza

- wyznała.


Zobacz wideo Kogo z jurorów "Tańca z Gwiazdami" Anna Sieklucka boi się najbardziej?



Iwona Pavlović o błędach młodości. Nie zdawała sobie sprawy, iż może płacić wyższe składki
Iwona Pavlović w rozmowie z portalem Wp.pl przyznała, iż przez większość swojego życia prowadziła działalność gospodarczą i tak naprawdę bardzo krótko pracowała dla kogoś. Mówiła głównie o stażu w domu kultury. Wspomniała także o studiach, które liczą się do stażu pracy. Niezależnie od tego, czy to studia licencjackie, magisterskie, czy doktoranckie, to do ustalaniu prawa do emerytury doliczanych jest dodatkowych osiem lat. Pavlović przyznała, iż kiedy była młoda, nie była dobrze rozeznana w temacie i nie zdawała sobie sprawy, iż gdyby płaciła większe składki, to miałaby wyższą emeryturę. - Ja choćby nie wiedziałam, iż można więcej płacić. Ja płaciłam to, co kazali. Mnie nie przyszło wtedy do głowy, iż gdybym płaciła więcej, to emerytura byłaby większa. Człowiek jest młody, to choćby nie myśli... Jaka tam emerytura, za górami, za lasami, to ciebie nie dotyczy. o ile ja wtedy mogłam płacić, to rzeczywiście nie wiedziałam o tym i nie płaciłam, więc teraz nie mogę mieć pretensji. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, iż jak będę płacić więcej, to będę miała. Mało tego, jak masz swoją działalność, to w ogóle nie chcesz płacić więcej, bo martwisz się, żeby tam ci się wszystko w tym momencie poukładało - podsumowała jurorka "Tańca z gwiazdami".
Idź do oryginalnego materiału