Irena Santor zachwyciła fanów. Jej forma robi wrażenie

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Irena Santor/YouTube @Radio Pogoda


Patrząc na najnowsze zdjęcia Ireny Santor, trudno oprzeć się wrażeniu, iż czas obchodzi się z nią wyjątkowo łagodnie. Jak przypomina serwis „Super Express”, za kilka tygodni artystka świętować będzie 91. urodziny, a mimo to wciąż emanuje energią i pasją, których mogłaby pozazdrościć niejedna młodsza koleżanka ze sceny. Po ponad siedmiu dekadach kariery legenda polskiej piosenki wciąż zaskakuje — ostatnio po raz pierwszy wystąpiła… na ulicy!

Od 7 dekad na scenie

Irena Santor – dama polskiej piosenki, której głos przez dekady wzruszał i inspirował kolejne pokolenia – już w grudniu będzie świętować swoje 91. urodziny. Urodzona 9 grudnia 1934 roku artystka od najmłodszych lat była skazana na scenę.

To nauczycielka odkryła jej niezwykły talent i skierowała do poznańskiej opery, gdzie młodą Ireną zachwycił się dyrygent. niedługo potem trafiła do Tadeusza Sygietyńskiego, założyciela „Mazowsza” – zespołu, który stał się jej artystycznym domem i początkiem wielkiej kariery.

W latach 1951–1959 występowała jako solistka w legendarnym Zespole Pieśni i Tańca „Mazowsze”. To właśnie tam spotkała swojego przyszłego męża, skrzypka Stanisława Santora. Pod koniec lat 50. Irena Santor rozpoczęła solową karierę, która przyniosła jej ogromną popularność i uznanie publiczności. Jej elegancja, kultura i ciepły uśmiech sprawiły, iż przez kolejne dekady była nie tylko gwiazdą estrady, ale i wzorem klasy oraz profesjonalizmu. W dorobku ma setki utworów i niezliczone nagrody, a jej głos – rozpoznawalny od pierwszych nut – do dziś budzi emocje.

Pożegnanie ze sceną, ale nie koniec

Choć oficjalnie pożegnała się ze sceną, Irena Santor nie zwalnia tempa. W minionym roku świętowała swoje 90. urodziny serią wyjątkowych spotkań z publicznością. Nie śpiewała, ale dzieliła się historiami ze swojego życia i refleksjami o przemijaniu.

A mimo to trudno mówić o „emeryturze” – artystka wciąż bywa na koncertach i wydarzeniach kulturalnych. W kwietniu pojawiła się na koncercie Lady Pank, a niedawno wystąpiła w programie „Mówię Wam” Mateusza Hładki, gdzie po raz pierwszy w życiu zaśpiewała... na ulicznej scenie!

„Jestem żarłoczna, jestem nienasycona i chcę przeżyć życie jak najdłużej” – wyznała w rozmowie z „Super Expressem”. Te słowa najlepiej oddają jej charakter – ciekawość świata, euforia istnienia i wdzięczność za każdy dzień.

Za kilka tygodni Irena Santor skończy 91 lat. Wciąż inspiruje, zachwyca i przypomina, iż wiek to tylko liczba, a prawdziwa młodość mieszka w sercu.

Idź do oryginalnego materiału