Marianna Schreiber wzbudza wiele emocji
Marianna Schreiber stała się szerzej znana dzięki występowi w "Top Model", który wywołał sporo kontrowersji, a to dlatego, iż o udziale w programie nic nie wiedział jej mąż, Łukasz Schreiber, ówczesny minister. Dziś zresztą para nie jest już razem, choć formalnie jeszcze się nie rozwiedli.
Udział żony w programie TVN-u, jak można było się domyślić, nie spodobał mu się, zresztą tak samo jak jej dalsze poczynania w sieci. Schreiber po drodze założyła własną partię, z której później zrezygnowała, aż w końcu wylądowała we freak-fightach, które wcześniej mocno krytykowała.Reklama
w tej chwili znana jest właśnie z udziału w galach MMA, a także z prezentowania dość skrajnych poglądów na wiele tematów.
A jako iż jest niezwykle aktywna w sieci, to co i rusz wywołuje burzę medialną. Najnowsza ma związek z jej zdjęciami z cmentarza, które zamieściła w sieci 1 listopada. Nie wszystkim bowiem spodobał się fakt robienia sobie sesji w takim miejscu.
Internauci krytykują Mariannę Schreiber
1 listopada Marianna Schreiber, jak większość osób, wybrała się na cmentarz. W odróżnieniu jednak od innych, postanowiła uwiecznić ten moment na zdjęciach, a następnie zamieścić je w sieci. Dodała także oczywiście wpis o przemijaniu:
"I oto nadszedł ten czas kiedy bardziej niż zwykle zdajemy sobie sprawę, jak ulotne jest życie i z jaką prędkością przemija. Kiedy bardziej niż zwykle zdajemy sobie sprawę, jak olbrzymią wartość ma obecność. Kiedy bardziej niż zwykle wspominamy tych, których nie ma już w naszym życiu, ale wciąż są w sercach i pamięci. Kiedy bardziej niż zwykle żałujemy, bo wszystko stało się o moment za szybko, a my o moment się spóźniliśmy z uśmiechem, ciepłym słowem, przytulaniem, okazaniem miłości, słowem "kocham" i "dziękuję", bo stale myśleliśmy, iż jeszcze mamy czas, iż jeszcze zdążymy... Jak nie dziś to jutro, za tydzień, w przyszłym roku. A jutro, za tydzień, w przyszłym roku stoimy z opuszczoną głową, łzą spływającą po policzku i wyrzutami sumienia, iż przecież nie tak to wszystko miało wyglądać...".
Ale to nie wpis rozsierdził fanów, a sam fakt zrobienia sobie sesji na cmentarzu. Od razu posypały się krytyczne komentarze.
"Serio? Foty na Instagrama robione na cmentarzu?", "Sesja cmentarna, chore ludziom się w d... poprzewracało" - czytamy.
Sama zainteresowana postanowiła wytłumaczyć się ze swojego zachowania: "zdjęcie jest nastrojowe i stonowane. Osobiście uważam, iż nie przekracza ono żadnych granic dobrego smaku. Oczywiście może Pan mieć inną swoją opinię. Życie".
Przekonała Was do swojej racji?
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też: