Intensywne poszukiwania kolejnego Bonda trwają. Pojawiło się nowe nazwisko

film.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Fani serii James Bond od wielu miesięcy spekulują, kto może zastąpić Daniela Craiga w roli nowego agenta 007. Wśród licznych kandydatów, takich jak Tom Holland, Henry Cavill czy Aaron Taylor-Johnson, pojawiło się teraz mniej znane nazwisko. O kim mowa?


Jakiś czas temu pojawiły się doniesienia, iż w Jamesa Bonda może wcielić się Tom Holland, czyli obecny Spider-Man. Oprócz Hollanda na liście potencjalnych aktorów są też inni utalentowani Brytyjczycy, między innymi Jacob Elordi ("Priscilla"), Harris Dickinson ("Babygirl") i Aaron Pierre ("Rebel Ridge"). Fani wskazują również na Aarona Taylora-Johnsona i Henry'ego Cavilla. Wytwórnia Amazon MGM Studios chciałaby znaleźć aktora, który zwiąże się z rolą na dłuższy czas, dlatego mówi się, iż dwie ostatnie kandydatury mogą być mało prawdopodobne ze względu na wiek gwiazdorów.Reklama
Teraz "The Hollywood Reporter" podało kolejne nazwisko aktora, który mógłby stać się nowym agentem 007. W porównaniu do poprzednich propozycji wcale nie jest tak rozpoznawalną gwiazdą!


Scott Rose-Marsh może zostać nowym Jamesem Bondem?


"The Hollywood Reporter" twierdzi, iż do castingu do roli Jamesa Bonda dołączył Scott Rose-Marsh. Aktor miał wziąć udział w przesłuchaniach w drugiej połowie czerwca i odegrać sceny z "GoldenEye". Podobno na castingu obecny był sam reżyser, który dał mu wskazówkę, by nie naśladował żadnego z poprzednich agentów.
Jak dotąd przedstawiciele aktora ani sam Scott nie zaprzeczyli, ale też nie potwierdzili tych informacji. Zatrudnienie 37-letniego Brytyjczyka dementowałoby plotki o chęci współpracy z dużo młodszym aktorem.


Skąd znamy Rose-Marsha? Jego występy mogliśmy oglądać w "Code of Silence", "Wilkach wojny", "Wyjętych spod prawa" i "Chloe".


James Bond od dzisiaj w rękach Amazona. Co wiemy?


Przypomnijmy, iż nowy film powstanie dla Amazon MGM Studios. Stojąca dotąd za prawami do serii rodzina Broccolich sprzedała ja koncernowi na początku tego roku.
"Jesteśmy zobowiązani do szanowania dziedzictwa tej ikonicznej postaci, jednocześnie wprowadzając świeży i ekscytujący nowy rozdział dla widzów na całym świecie" - powiedziały przedstawicielki Amazon MGM, Courtenay Valenti i Sue Kroll.
Za kamerą stanie Denis Villeneuve, znany z serii "Diuna", "Blade runnera 2049", "Sicario", "Nowego początku" czy "Labiryntu". Według nieoficjalnych doniesień nowy Bond zadebiutuje na ekranach jesienią 2027 lub 2028 roku.
Zobacz też: Ma dopiero 16 lat i już odniosła sukces. Rozkochała w sobie całe Hollywood
Idź do oryginalnego materiału