Inne gatunki muzyczne • Re: John Coltrane

brutalland.pl 2 dni temu


...a i tak ostatnio słucham głównie albumów, których nie mam i raczej gwałtownie się nie dorobię - podwójnego Live In Seattle (właśnie leci), Offering: Live At Temple University, poczwórnego Live In Japan... jest to dla mnie nadmuzyka. Nie wiem, czy to dobrze, ale właśnie takie dźwięki mnie odprężają, zawieszają mi czas i jakoś wewnętrznie organicznie współbrzmią, w ogóle chyba żadna muzyka inna niż akustyczne free aż tak wielostronnie mnie nie stymuluje. Uzależniłem się, nie ma to tamto. Co zresztą wszystkim polecam.

Statystyki: autor: porwanie w satanistanie — 29 min. temu


Idź do oryginalnego materiału