Pomysł na film "Horyzont" pojawił się w głowie Kevina Costnera ponad trzy dekady temu. Wtedy jednak zdecydował o realizacji "Tańczącego z wilkami", który przyniósł mu zasłużoną sławę i uczynił gwiazdą pierwszej wielkości. Aby móc urzeczywistnić dawne marzenie – zastawił dom, rzucając się znów na głęboką wodę. Ale czy widzowie wciąż chcą oglądać klasyczne westerny? I czy było warto?