"Harry Potter" – twórca filmów nie chce pracować przy serialu i komentuje kontrowersje. "To smutne"

serialowa.pl 2 godzin temu

Jeśli liczyliście, iż w serialu „Harry Potter” znajdzie się miejsce dla kogoś z twórców filmowych adaptacji, to będziecie rozczarowani. Ten reżyser wykluczył swój udział, przyznał się też do rozczarowania J.K. Rowling.

Powstającemu serialowi „Harry Potter” kibicują nie tylko fani, ale i twórcy filmowych adaptacji. O tym, czy zechciałby powrócić do świata magii i czarodziejstwa, opowiedział właśnie Chris Columbus, reżyser dwóch pierwszych widowisk: „Kamienia Filozoficznego” i „Komnaty Tajemnic”.

Harry Potter – Chris Columbus o serialu i J.K. Rowling

Reżyser Chris Columbus, który pracował przy cyklu adaptacji „Harry’ego Pottera” przy dwóch pierwszych filmach (i trzecim – jako producent), nie jest zainteresowany powrotem do świata wykreowanego w książkach J.K. Rowling.

— Nie, ja już to robiłem. Moją wersję już widzieliście. W świecie Pottera nie mam już nic więcej do zrobienia – wyjaśnił krótko na łamach Variety.

Original „Harry Potter” director Chris Columbus is not interested in working on HBO’s series reboot: „No, I’ve done it, you saw my version. „There’s nothing left for me to do in the world of Potter.”https://t.co/siB79aR4LT

— Variety (@Variety) August 25, 2025

Dodajmy, iż Columbus nie należy bynajmniej do krytyków projektu HBO – wręcz przeciwnie. Filmowiec sądzi, iż serialowy format pozwoli na pokazanie na ekranie scen i postaci, na które on i ekipa w 2001 roku nie mogli sobie pozwolić – wspomniał m.in. o postaci poltergeista Irytka, którego nie było w filmach.

— Świetną sprawą jest to, iż przy okazji pierwszej, drugiej i trzeciej książki chcieliśmy zaadaptować wszystko – wszystko pokazać na ekranie – ale nie mieliśmy sposobności.

Choć Columbus zazdrości twórcom nowego „Harry’ego Pottera” szerszych możliwości adaptacyjnych, to zakulisowe okoliczności, które ciągną się za serialem HBO, napawają go smutkiem. Chodzi oczywiście o transfobiczne wypowiedzi J.K. Rowling, które co rusz ściągają na pisarkę ostrą krytykę (pamiętacie, co powiedział o niej Pedro Pascal?).

— Lubię czasem oddzielać artystę od jego dzieła – myślę, iż to ważna rzecz. To niefortunne, co się dzieje. Z całą pewnością nie zgadzam się z tym, o czym ona mówi. To smutne, bardzo smutne – dodał Columbus.

Idąc za przykładem filmowca, skupmy się zatem na samym serialu – i jego wierności wobec cyklu książek. Zwłaszcza, iż pod tym względem jest o czym opowiadać. Dopiero co dowiedzieliśmy się, iż śladem pierwowzorów „Harry Potter” wprowadzi tę istotną postać – w filmach je nie było. Z kolei nowe wideo zza kulis serialu pokazuje przybycie Weasleyów na plan – powstaje już ta słynna scena.

Harry Potter – premiera serialu w 2027 roku w HBO

Idź do oryginalnego materiału