Związek Marcina Hakiela z Dominiką kwitnie. W poniedziałek zakochani przyszli razem na premierę filmu "Napoleon" do warszawskiego Kinogramu. Zaledwie kilka dni wcześniej byli na "Horror Story" i okazuje się, iż to nie przypadek. Łączy ich pasja do kina. - Lubimy oglądać filmy. Jestem fanem Ridleya Scotta, wychowałem się na "Gladiatorze" czy "Amerykańskim gangsterze", więc jak dostałem telefon, iż jest ta premiera i może chciałbym przyjść, to długo się nie zastanawiałem. A to, iż żyjemy teraz razem z Dominiką, no to jesteśmy tu razem. Ja bym tu nie szukał jakiejś teorii, iż wychodzimy razem czy nie wychodzimy. Spędzamy razem czas, a to jest po prostu inna forma spędzania czasu - powiedział Plotkowi.
REKLAMA
Zobacz wideo
Hakiel zdradza, czego nauczył go rozwód
Dlaczego Marcin Hakiel nie zabiera Dominiki na ścianki?
Marcin Hakiel nie chciał jednak rozwijać tematu nowego związku i choćby powiedzieć czy poza filmem, łączy go z Dominiką więcej zainteresowań. - Nie chciałbym o tym opowiadać. Ja już kiedyś powiedziałem, iż po rozwodzie nie przewiduję kolejnych takich medialnych związków - dodał. Z drugiej strony przychodząc z partnerką na eventy, zdaje sobie sprawę, iż fotografowie będą robić im zdjęcia, które później znajdą się na portalach czy w kronikach towarzyskich w prasie i poniekąd wystawia się przez to na świecznik. Dlaczego więc nie pozuje z nią na ściance, skoro ich wspólne zdjęcia i tak powstają? To też nam wytłumaczył.
Bo ja jestem tą częścią bardziej znaną naszego związku, Dominika nie. Spędzamy razem czas i wydaje mi się, iż to jest wszystko normalnie. Rozumiem, iż żyjemy w wolnym kraju i możemy robić to co chcemy. Czy coś się zmieniło od mojego ostatniego sprawdzenia konstytucji? Czyli mogę przyjść gdzieś, ale nie muszę z każdym rozmawiać czy z każdym pozować do zdjęć - podsumował Plotkowi Marcin Hakiel.
Marcin Hakiel i Dominika. Marcin Hakiel nie chce pozować z partnerką na ściance. Fot. Kapif.pl
Hakiel poznał dzieci z Dominiką
Marcin Hakiel razem z Katarzyną Cichopek - z którą rozmawia tylko za pośrednictwem prawników - doczekał się syna Adama i córki Heleny. Para po rozwodzie zdecydowała się na opiekę naprzemienną. Jakiś czas temu w rozmowie z Pudelkiem tancerz wyjawił, iż dzieci dobrze dogadują się z jego nową partnerką. - Z synem słuchają podobnej muzyki, więc idealnie. Z córką też wszystko okej. Nie budujmy tutaj, nie wiadomo jakiej historii. To nowa relacja, moje dzieci też są już duże, syn ma już 14 lat, córka w grudniu będzie miała dziesięć, więc to nie jest tak, iż ktoś specjalnie musi się nimi zajmować - podkreślił.