Hakiel opowiedział o relacji Serowskiej z jego córką. Wspomniał o odzywkach

gazeta.pl 4 godzin temu
Marcin Hakiel był ostatnio gościem w podcaście "Po macoszemu". W rozmowie z Hanką Jewsiewicką otworzył się na temat relacji obecnej partnerki z jego dziećmi.
Marcin Hakiel ma dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa z Katarzyną Cichopek - 15-letniego Adama i 11-letnią Helenę. Para zdecydowała się na tzw. opiekę naprzemienną, co oznacza, iż dwa tygodnie spędzają z ojcem, a kolejne dwa z matką. Wiele osób z pewnością zastanawiało się, jak wyglądają relacje dzieci z obecną partnerką tancerza. Hakiel otworzył się na ten temat podczas ostatniej rozmowy z Hanką Jewsiewicką.


REKLAMA


Zobacz wideo Po tej plotce ukochana Hakiela złapała się za głowę


Dominika Serowska "nie matkuje" dzieci Marcina Hakiela
W wywiadzie tancerz przyznał, iż między Dominiką a jego dziećmi nie ma żadnych konfliktów. - Jestem bardzo wdzięczny swojej Dominice, iż ona nie wchodzi w takie matkowanie, iż to nie jest tak, iż ona teraz będzie sprawdzać lekcje, czy coś. U nas w sumie od początku tak się ułożyło, iż to ja jestem odpowiedzialny za wychowanie dzieciaków na tych moich tygodniach i to są moje obowiązki - tłumaczył. W pewnym momencie prowadząca zapytała go o relacje Serowskiej z 11-letnią Heleną. - Są takie momenty, iż mają tę bliższą relację, iż rozmawiają o pokazach mody czy o make-upach. A są takie momenty, kiedy wydaje mi się, iż tego jest mniej, ale to też jest naturalne. Dla mnie jest ważne, żebyśmy się wszyscy szanowali. Pilnuję tego, żeby nie było jakichś odzywek czy nerwowych sytuacji, bo to nie jest nikomu potrzebne. Ale z drugiej strony nie przymuszam - wyjaśnił.


Marcin Hakiel i Dominika Serowska nie śpią w jednym łóżku. "Traktuję to jak sport"
Ukochana tancerza ceni sobie komfort i przestrzeń, dlatego postanowiła, iż będzie spać we własnym łóżku. - Kora Jackowska mówiła, iż nie miała problemu z bliskością, ale do sypialni szła sama, żeby się wyspać. Królowa Elżbieta też miała swoją sypialnię. Ja się po prostu nie wysypiam, (...) potrzebuję mieć swoją przestrzeń. Traktuję to jak sport - idę po wynik, czyli, żeby się wyspać. Na początku nie mieliśmy osobnych sypialni, ale powiedziałam Marcinowi, iż to nie jest dla mnie. Teraz mamy syna i śpię z młodym. Tak się podzieliliśmy, żeby przespać całą noc - tłumaczyła Serowska Pudelkowi.
Idź do oryginalnego materiału