Gwit szczerze o macierzyństwie. Wtem wypaliła o pomocy niani. Te słowa pójdą w świat

gazeta.pl 1 godzina temu
Dominika Gwit w 2023 roku doczekała się narodzin syna. Celebrytka wzięła udział w podcaście "Call my mommy" i w bardzo szczerej rozmowie otworzyła się na temat trudów macierzyństwa. Przyznała, iż bez pomocy z zewnątrz nie dałaby sobie rady.
Dominika Gwit wraz z mężem Wojciechem Dunaszewskim w styczniu 2023 roku doczekała się narodzin syna. "Jesteś i czynisz nas najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Niech cię Bóg błogosławi synku. Kochamy cię i zawsze przy Tobie będziemy. Mama i Tata" - ogłosiła radosną nowinę na Instagramie. Aktorka niedawno świętowała z bliskimi swoje 37. urodziny. Z tej okazji wstawiła zdjęcie z synem i dodała wzruszający wpis dedykowany chłopcu. Gwit wzięła ostatnio udział w podcaście "Call my mommy". W rozmowie z Agatą Reszko-Boguszewską opowiedziała o trudach macierzyństwa.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak Szczęśni wychowują Liama. Oto grafik przyszłego gwiazdora futbolu


Dominika Gwit opowiedziała o trudach macierzyństwa. "Jakbym jej nie miała, to bym umarła"
Dominika Gwit w podcaście "Call me mommy" otworzyła się na temat pierwszych miesięcy życia swojego syna. Aktorka już wcześniej mówiła w mediach społecznościowych, iż korzysta z pomocy niani, co spotkało się z krytyką. Teraz podkreśliła, iż gdyby nie pomoc z zewnątrz to nie dałaby rady pogodzić wychowywania dziecka i swoich obowiązków zawodowych, a jak wspomniała, nie miała do pomocy nikogo innego.
Jakbym jej nie miała, to bym umarła. Jak ja mam żyć, pracować i jednocześnie na 100 procent zajmować się dzieckiem, bo nie mam żadnej innej pomocy. Nie da się tak żyć
- wyznała.


Dominika Gwit zwróciła się z ważnym apelem do kobiet. "Nie bójcie się prosić o pomoc"
W dalszej części podcastu prowadząca wspomniała, iż wiele kobiet godzi obowiązki zawodowe z macierzyńskimi. Dominika Gwit dodała, iż aby być dobrą matką dla swojego dziecka, potrzebuje siły. Zwróciła się także z apelem do matek i podkreśliła, aby nie wstydzić się prosić o pomoc. - Nie chcę ponosić takiego kosztu. Chcę być najlepszą matką dla swojego dziecka, a będę nią wtedy, kiedy będę miała na to siłę. Bo jak nie masz tej siły, no to jak? Co masz dać, jak nie masz z czego? Żeby nie oszaleć, nie umrzeć. Potrzebuję po prostu tej pomocy. Każdy z nas tej pomocy potrzebuje. I nie bójmy się o tę pomoc prosić. Nie wstydźmy się prosić o pomoc - podsumowała.
Idź do oryginalnego materiału