"Borys Szyc zagra w "Lalce" niesfornego męża baronowej Krzeszowskiej (w którą wciela się Maja Ostaszewska). Jak zapowiadają producenci: 'W tej parze iskrzy, widzowie mogą więc liczyć na dużą dawkę emocji i śmiechu'" – czytamy na Filmwebie.
– Baron Krzeszowski to karykatura arystokraty, który wszystko przegrał, ale wciąż trzyma się pozorów. Dziś ta postać jest satyrą na ludzi żyjących ponad stan, przywiązanych do statusu i formy, a kompletnie oderwanych od rzeczywistości. Znamy to, prawda? A poza tym – kto by nie chciał pojedynkować się z Wokulskim?! – powiedział Szyc, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów.
Film "Lalka" ma gwiazdorską obsadę.
W nowej "Lalce" grają również: Marcin Dorociński (Stanisław Wokulski), Kamila Urzędowska (Izabela Łęcka), Marek Kondrat (Ignacy Rzecki), Agata Kulesza (Pani Meliton), Andrzej Seweryn (Tomasz Łęcki), Maria Dębska (Kazimiera Wąsowska), Maja Komorowska (prezesowa Zasławska), Krystyna Janda (hrabina Karolowa), Cezary Żak (baron Dalski), Mateusz Damięcki (Kazimierz Starski) i Karolina Gruszka (Florentyna).
Reżyserem filmu "Lalka" jest Maciej Kawalski. Za scenografię odpowiadają Katarzyna Sobańska, Marcel Sławiński i Anna Mocny, a za zdjęcia – Piotr Sobociński jr. realizowane są zdjęcia, a na planie pojawi się także blisko cztery tysiące statystów.
Przypomnijmy, iż dzień przed startem zdjęć TVP poinformowało media, iż nie będzie brała udziału w produkcji "Lalki". Choć stacja deklarowała gotowość dofinansowania projektu kwotą 10 milionów złotych, producent filmu Radosław Drabik zrezygnował ze współpracy. Jak podkreślił, była to "decyzja biznesowa".
"TVP z pełnym zaangażowaniem wspiera próby ekranizacji klasyki polskiej literatury. Jednak w sytuacji, gdy równolegle serial 'Lalka' realizuje platforma streamingowa, powielanie kosztownych projektów nie jest uzasadnione – ani z punktu widzenia interesu publicznego, ani z uwagi na możliwości finansowe spółki, która aktualnie znajduje się w stanie likwidacji" – brzmiało oświadczenie nadawcy.
Chodzi oczywiście o serialową wersją "Lalki", którą realizuje Netflix. W wersji Netfliksa w Wokulskiego wciela się Tomasz Schuchardt, a w Izabelę Łęcką – Sandra Drzymalska. Reżyseruje Paweł Maślona ("Kos"), a zdjęcia ruszyły 1 lipca. Premiera planowana jest na 2026 rok.