Gwiazdor "Z archiwum X" nie znosił koleżanki z planu! Wszyscy o tym mówili

swiatseriali.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Davida Duchovny'ego znamy przede wszystkim z jego występów w serialach "Z Archiwum X" oraz "Californication", ale w swoim dorobku ma dużo więcej filmowych pozycji. Międzynarodowy gwiazdor, który właśnie kończy 65 lat, na początku w ogóle nie planował zostać aktorem. Dziś jest jednym z najbardziej znanych nazwisk w świecie kina, a w wywiadach często chwali się... polskimi korzeniami!


David Duchovny urodził się w 1960 roku. Jego matka była Szkotką, a ojciec synem Ukraińca i Polki. Aktor w wywiadach często wspomina o swoich słowiańskich korzeniach, które widać również w jego nazwisku. Na początku w ogóle nie zamierzał wiązać swojej przyszłości ze sceną. Studiował literaturę angielską na Uniwersytecie Yale, gdzie uzyskał tytuł magistra. Rozpoczął choćby doktorat, ale nigdy go nie ukończył ze względu na kolejne propozycje filmowe.Reklama
Po raz pierwszy na ekranie pojawił się w 1987 roku w reklamie, a rok później zagrał małą rólkę w "Pracującej dziewczynie" - komedii romantycznej z Melanie Griffith i Harrisonem Fordem. Miał swój angaż również w kultowym serialu Davida Lyncha - "Miasteczko Twin Peaks".


Starał się o "Pełną chatę", dostał "Z archiwum X"


W wywiadzie dla podcastu "Fail Better" aktor wyznał, iż w tamtym okresie starał się też o rolę w serialu "Pełna chata", który w latach 80. i 90. bił rekordy popularności. Miał nadzieję, iż właśnie ta produkcja okaże się przełomem w jego karierze.
"Wziąłem udział w castingu do wszystkich trzech ról w 'Pełnej chacie'. Na początku starałem się o angaż do roli ojca, potem do postaci, którą zagrał Stamos. A później - jeszcze tego trzeciego gościa. Myślałem wtedy: 'Muszę dostać którąś z tych ról, to zmieni moje życie" - powiedział.


Finalnie Duchovny nie otrzymał żadnej z nich i po latach wyznał, iż była to dobra decyzja. "Byłem naprawdę zły w te klocki" - stwierdził. "Nie wiedziałem, jak zagrać w sitcomie. Nie wiem, o czym myśleli... iż wydawało im się, iż poradzę sobie w tym świecie. Może mógłbym się nauczyć, ale nie byłem wtedy gotów na takie energetyczne granie, jakiego potrzebowali."
Upragniony przełom przyniósł mu angaż w serialu "Z archiwum X", który z dnia na dzień stał się hitem w telewizji. Produkcja opowiadała o dwóch agentach FBI, którzy prowadzą dochodzenia związane z paranormalnymi zjawiskami. Ich wydział, tytułowe Archiwum X, zajmowało się badaniem wszelkich poszlak wskazujących na istnienie życia pozaziemskiego.


Na ekranie byli przyjaciółmi, a poza nim nie mogli na siebie patrzeć


Serial okazał się sukcesem, ale szybka sława i długie godziny spędzone na planie spowodowały, iż David Duchovny i jego ekranowa partnerka Gillian Anderson niekoniecznie za sobą przepadali. O niechęci aktorów było głośno zarówno w mediach, jak i wśród fanów.
"Pamiętam, iż był moment, w którym byliśmy naprawdę dysfunkcyjni" - mówił David w jednym z wywiadów. Aktorzy jednak gwałtownie doszli do porozumienia i po latach stali się przyjaciółmi. Anderson wystąpiła choćby gościnnie na jednym z koncertów Dychovny'ego, bo artysta oprócz aktorstwa spełnia się również jako muzyk. Wydał albumy "Hell of Highwater", "Every Third Thought" oraz "Gestureland". W Polsce fani mogli go zobaczyć w 2019 roku, gdy wystąpił w warszawskim Klubie Stodoła.


Oprócz serialu "Z Archiwum X" Davida Duchovny'ego znamy też z kontrowersyjnej produkcji "Californication", w której wcielił się w pisarza Hanka Moody'ego uzależnionego od uciech cielesnych. "Ludzie dopatrują się w nim moich cech, ale to normalne, iż każdy aktor daje postaci wiele z samego siebie. Kiedy wcielasz się w jakąś postać, po prostu podkręcasz natężenie jednych cech, a inne starasz się wyciszyć. jeżeli chodzi o różnice, to najbardziej brakuje mi jego kompletnej obojętności na to, co myślą inni. Zazdroszczę mu tej cechy. Spotkałem w życiu kilku podobnych ludzi i zawsze byłem nimi zafascynowany. Bo Hank nie kłamie, mówi to, co myśli i nie zważa na opinie innych. Jest sobą, a to wcale nie jest takie częste w dzisiejszych czasach" - wyznał w jednym z wywiadów.
W późniejszych latach David wystąpił także w wielu filmach. Oglądaliśmy go w takich produkcjach jak "Udając Boga", "Ewolucja", "Zoolander", "Druga szansa", The Craft", "Pani dziekan", "Smętarz dla zwierzaków: początki" oraz "Sympatyk".


David Duchovny sam doprowadził do końca swojego małżeństwa


W jego życiu prywatnym nie zawsze było kolorowo. Przez lata był mężem Tei Leoni, którą znamy m.in. z "Madame Secretary", "Dnia zagłady" czy "Parku Jurajskiego III". Para doczekała się dwójki pociech: Madeline i Kyda. Ich małżeństwo niestety rozpadło się, gdy na jaw wyszła informacja, iż David dopuścił się zdrady.
Wcześniej znany był z licznych romansów. Media wiązały go m.in. z Sheryl Lee, Perrey Reeves, Mandy Komlosy, Sharon Stone, Daną Wheeler-Nicholson, Lisą Loeb, Winoną Ryder, Ashley Judd i Maggie Wheeler.


Zobacz też: Fani czekali dekadę na nowy sezon. Od dziś dostępny na Netfliksie
Idź do oryginalnego materiału