Paulina Drażba dała się poznać widzom jako reporterka TVP2. Nie musiało minąć wiele czasu, by zyskała sympatię widzów, a niedługo potem stała się jedną z najpopularniejszych prezenterek tej telewizji. W ostatnich dniach media obiegła informacja, iż Drażba właśnie została mamą. W mediach społecznościowych opublikowała uroczy film. Zdradziła płeć i imię dziecka.
REKLAMA
Paulina Drażba pokazała syna. Jakie imię wybrała?
To wyjątkowy czas dla sympatycznej prezenterki "Pytania na śniadanie" i jej męża Jerzego Kamińskiego, warszawskiego restauratora. 30 października Paulina Drażba poinformowała fanów, iż na świecie powitała swojego syna. "Urodziłem się dokładnie tydzień temu i przejmuję ten profil" - wyznała, podpisując poruszające nagranie na Instagramie. Widzimy na nim świeżo upieczoną mamę Paulinę, trzymającą na rękach maleńkiego synka. Pokazała także, jak wyglądała, będąc w ciąży. Po minie prezenterki widać, iż jest niezwykle szczęśliwa. Wyjątkowo wspomniała już sam czas oczekiwania na dziecko. "Jakby nie patrzeć - dziewięć najpiękniejszych miesięcy" - napisała w jednym z komentarzy pod postem. Dalsza część wpisu jednak obnażyła kolejną informację na temat narodzin. Okazało się, iż dziennikarka wybrała tradycyjne imię dla swojej pociechy. Chłopiec nazywa się Stanisław. "To ja, Staś" - czytamy. Zdjęcia znajdziesz w naszej galerii.
Zobacz wideo Taką mamą chciałaby być Karolina Gilon
Paulina Drażba na ten moment czekała 39 lat
Prezenterka TVP o tym, iż spodziewa się dziecka poinformowała w maju. Wcześniej lekarze nie dawali jej szans na zostanie z mamą. - Moja ciąża jest bardzo wyjątkowa, na którą czekałam 39 lat (...) Pracując tu [w "Pytaniu na śniadanie" - przyp.red] jako młoda dziewczyna, marzyłam o tym, żeby mieć syneczka, ale nigdy nie mogłam go mieć... - wyznała w telewizji śniadaniowej. Następnie wspomniała o cudzie. - Natomiast w moim życiu zdarzył się ogromny cud (...) Dla mnie to było ogromne zaskoczenie. Zawsze wierzę w to, iż marzenia się spełniają, ale to było marzenie totalnie nieosiągalne - powiedziała w "Pytaniu na śniadanie".