Gwiazda "Królowej przetrwania" zdradziła, ile zarobiła za udział w kontrowersyjnym show. Kwota nie powala [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Eliza Trybała w show-biznesie pojawiła się po wzięciu działu w programie rozrywkowym "Warsaw Shore". Długo nie zabawiła na antenie, jednak swoją osobowością przyciągnęła fanów, którzy do dziś śledzą jej poczynania. Celebrytka w rozmowie z naszym portalem postanowiła uchylić rąbka tajemnicy na temat swojego życia. Wyznała, ile zarobiła za udział w kontrowersyjnym programie. Czy było warto?


Eliza Trybała w "Królowej przetrwania" wywołała kilka dramatów. Wiedziała, co robi


Eliza Trybała przypomniała o sobie widzom telewizyjnym kilka tygodni temu, gdy wzięła udział w drugim sezonie programu "Królowa przetrwania". Celebrytka gwałtownie podzieliła widownię - jedni docenili jej poczucie humoru, a inni karcili za tworzenie niepotrzebnych konfliktów. Trzeba jednak przyznać, iż Eliza była jedną z najbardziej charakterystycznych uczestniczek show. Nic w tym dziwnego, bowiem influencerka zyskała popularność, dzięki udziałowi w innym programie reality.Reklama
W 2013 roku Eliza, wtedy jeszcze Wesołowska, pojawiła się w pierwszym sezonie "Warsaw Shore". Kobieta gwałtownie zyskała nie tylko popularność, ale także miłość. W programie poznała Pawła "Trybsona" Trybałę, który do tej pory jest jej mężem.


Eliza Trybała i jej mąż nie oszczędzają na córkach. Dostają wszystko


Eliza i Paweł wiodą szczęśliwe i bogate życie. Razem wychowują dwie córki - Victorię oraz Kornelię. Dziewczynki mają odpowiednio 11 i 9 lat. Dumni rodzice zapewniają swoim córkom wszystko, czego potrzebują. Jak się okazuje, pociechy nie mają jednak swojego kieszonkowego. Wszystko, czego potrzebują dostają od ręki.
"One mają tyle rzeczy. Uważam, iż są na tyle rozpieszczone i rozpuszczone, chociaż oczywiście bardzo dobrze się zachowują. Natomiast kieszonkowego nie mają, bo i tak mają praktycznie to, co chcą. o ile coś chcą kupić, to im daję oczywiście pieniążki. Nie na jakieś głupoty, ale tak rozsądnie" - wyznała Eliza w rozmowie z naszym reporterem.
Celebrytka pochwaliła się także, iż nigdy nie żałuje pieniędzy na córki. Stara się jednak zaspokajać ich potrzeby materialne z rozsądkiem. Gwiazda "Królowej przetrwania" pochwaliła się, iż ostatnio wybrała się z córką do galerii. Kobiety spędziły na zakupach 7 godzin i wydały 2 tysiące złotych. Całkiem spora kwota.


Eliza Trybała nie zarobiła w "Warsaw Shore" kokosów. I tak nie żałuje


W rozmowie z Damianem Glinką Eliza Trybała wróciła jeszcze wspomnieniami do czasów nagrywania programu "Warsaw Shore". Celebrytka otwarcie przyznała, iż z perspektywy czasu uważa, iż za udział w show otrzymywała niskie wynagrodzenie. Wie jednak, iż opłaciło jej się pokazanie w programie telewizyjnym.
"Byliśmy w pierwszym sezonie, byliśmy takimi ludźmi bardziej 'z ulicy'. Ja nie pamiętam, to było kilka tysięcy, na pewno nie przekroczyło dziesięciu. [...] To był nasz bilet do show-biznesu. Byliśmy ludźmi nieznanymi, wtedy też były inne stawki, ale dobrze na tym wyszłam" - wyznała.
Jakiś czas temu Stifler, który w programie występował od trzeciego sezonu, przyznał w rozmowie z naszym reporterem, iż za sezon "Warsaw Shore" zgarniał 10 tysięcy złotych. Widać więc, iż wraz ze wzrostem popularności programu stawki dla uczestników rosły.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Najpierw Kubicka oficjalnie ogłosiła rozwód z Baronem, a pięć godzin później takie doniesienia. Z tym też już koniec
Zając uprzedza podejrzenia ws. Klaudii: "Nie mogła sobie pozwolić na wylot"
Przeżyła trudne chwile przed "TzG". Pamięta wszystko jak przez mgłę [POMPONIK EXCLUSIVE]
Idź do oryginalnego materiału