Grzegorz Markowski to jeden z najpopularniejszych polskich wokalistów, który bez wątpienia zapisał się w historii polskiej muzyki rockowej. Frontman zespołu Perfect 23 września 2024 roku skończył 71 lat. W 2021 roku podjął decyzję o zakończeniu kariery muzycznej i przejściu na emeryturę. "Z ciężkim sercem chcę was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, iż nic się nie zmieniło i iż jestem w stanie zagrać z zespołem dla was, tak jak grałem przez lata" - informował za pośrednictwem mediów społecznościowych. Co dziś słychać u Markowskiego? Najnowsze wieści przekazała ostatnio w jednym z wywiadów córka muzyka, Patrycja Markowska.
REKLAMA
Zobacz wideo Te gwiazdy urodziły w 2024 roku. Jakie imiona wybrały dla dzieci?
Patrycja Markowska wyjawiła, czym zajmuje się jej ojciec. "Cały czas się zaśmiewamy"
Grzegorz Markowski od jakiegoś czasu rzadko pokazuje się publicznie i w pełni korzysta z uroków emerytury. Jego córka Patrycja Markowska w ostatniej rozmowie z Radiem ZET wyjawiła, iż jej tata nie narzeka na nudę i od kiedy nie pracuje, ma się świetnie. Wokalistka przyznała, iż wcześniej miała obawy, czy zejście ze sceny nie odbije się na jej tacie negatywnie, ale w tej kwestii bardzo się zaskoczyła.
Bałam się, iż być może brak koncertów będzie na niego źle działał, ale widzę, iż bardzo tego potrzebował. Potrzebował nie spieszyć się
- powiedziała w rozmowie. Markowska wyjawiła także, jak jej tata spędza swój wolny czas. "Chodzi z mamą i psem do lasu. Gotują. Potrafią gdzieś wyjechać. Spotykają się ze znajomymi. Ze mną raz w tygodniu. Rodzice bardzo lubią się z moim mężem. Cały czas się zaśmiewamy" - wyznała.
Patrycja Markowska o trudnej decyzji ojca. "Zawsze miał problem ze stawianiem granic i asertywnością"
Grzegorz Markowski, zanim zdecydował się na zakończenie muzycznej kariery, bardzo długo zastanawiał się nad swoją decyzją. Artysta, który większość czasu poświęcał na koncertowanie, w końcu stwierdził, iż chciałby ten czas przeznaczyć swoim bliskim i doszedł do wniosku, iż przez niemal cztery dekady na scenie w pełni zasłużył na przejście na emeryturę. Patrycja Markowska w rozmowie z Radiem ZET przyznała, iż jej tata już od dawna potrzebował odpoczynku, ale jak sama podkreśliła, "zawsze miał problem ze stawianiem granic i asertywnością". Właśnie dlatego tak długo zwlekał z tą decyzją. Brakuje wam Grzegorza Markowskiego na polskiej scenie?