"Trzy miłości", film o szalonej, toksycznej i prawdziwej miłości, światowej premiery doczekały się podczas 25. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Szersza publiczność na okazję do obejrzenia najnowszego thrillera erotycznego Łukasza Grzegorzka będzie musiała jeszcze trochę poczekać. "Trzy miłości" do kin trafią bowiem 5 września.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak wyglądał casting do polskiego thrillera erotycznego? "To był bardzo długi proces"
Łukasz i Natalia Grzegorzek opowiedzieli o pracy nad filmem "Trzy miłości". Łatwo nie było
Łukasz Grzegorzek na swoim koncie ma już filmy "Kamper", "Córkę trenera" i "Moje wspaniałe życie", za które na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni dostał nagrodę za reżyserię. Na planie jako scenarzystka i producentka wspierała go jego żona, Natalia Grzegorzek. Przy okazji zbliżającej się premiery oboje odwiedzili program "Ja wysiadam", który możecie oglądać na naszym Youtubie. W rozmowie z Agnieszką Matracką opowiedzieli m.in. o tym, jak wyglądał casting i z jakimi wyzwaniami musieli mierzyć się na planie.
- To był bardzo długi proces - podkreślił Łukasz Grzegorzek. Jako pierwszy angaż otrzymał debiutujący Mieszko Chomka, jego uczeń i student reżyserii. - Na zajęciach zauważyłem, iż ma nieoczywistą charyzmę i jest w nim jakiś magnetyzm. Pomyślałem: zaproszę go na casting - zdradził. Z Martą Nieradkiewicz Grzegorzek spotkał się 10 lat wcześniej na planie filmu "Kamper". - Jest Djokovicem aktorstwa - ocenił i dodał, iż "bardzo dobrze wyczuła konwencję". Szczerze przyznał, iż to obsadzenie roli 50-letniego Jana okazało się najtrudniejsze. - To były długie poszukiwania. Niektórzy aktorzy uciekali - podsumował.
Największym wyzwaniem były dla kandydatów odważne gorące sceny. - Od jednej aktorki, agentki, usłyszałam, iż gdyby tę scenę ze scenariusza usunąć, to wtedy byłoby okej - wyznała Natalia Grzegorzek w "Ja wysiadam". - Aktorzy odwoływali spotkanie na dwie godziny przed castingiem. Po przeczytaniu scenariusza dochodzili do wniosku, iż nie są w stanie tego udźwignąć. Nagle zrozumieliśmy, iż cielesność […] dojrzałego mężczyzny to problem, słoń w pokoju - relacjonował z kolei jakiś czas temu Łukasz Grzegorzek w rozmowie z Interią.
O czym jest film "Trzy miłości"? Marta Nieradkiewicz gra rozwódkę
Lena (Marta Nieradkiewicz) to czterdziestoletnia aktorka, która próbuje ułożyć na nowo swoje życie po rozwodzie. gwałtownie pochłania ją nocne życie Warszawy i gorący, pełen namiętności związek z młodym charyzmatycznym studentem, Kundlem (Mieszko Chomka). Jej były mąż, prawnik Jan (Marcin Czarnik), nie umie pogodzić się z końcem ich małżeństwa i zaczyna ją kontrolować. W telefonie Leny instaluje aplikację szpiegowską, wynajmuje też mieszkanie naprzeciwko jej, a tęsknota i niespełniona miłość przeradzają się w obsesję.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.