Glitterbeat: Aziza Brahim / Ana Lua Caiano

nowamuzyka.pl 9 miesięcy temu

Wytwórnia Glitterbeat zabiera nas na Saharę Zachodnią i do Portugalii.

Aziza Brahim – „Mawja” | Glitterbeat, luty 2024

Saharyjska wokalistka oraz aktywistka Aziza Brahim wraca ze swoim piątym albumem zatytułowanym „Mawja” (w języku arabskim oznacza „falę”) i de facto mija dziesięć lat od ukazania się jej debiutanckiej płyty „Soutak”.

I jak się okazuje „Mawja” nie odnosi się do np. morskiej fali, a chodzi tu o fale radiowe. Brahim kiedy dorastała w obozach dla uchodźców saharyjskich w Algierii, po tym, jak jej rodzina została zmuszona do opuszczenia Sahary Zachodniej, to całymi godzinami słuchała radia. „Mawja” – mawiali jej dziadkowie, zmieniając stację. Fale średnie, FM. Radio przybliżyło jej muzykę z całego świata. Później Brahim wyjechała, najpierw na studia na Kubę, a potem do Barcelony, to i tak nigdy nie zapomniał o tym, co dało jej radio pod względem edukacji muzycznej.

Aziza jest już w zupełnie innym momencie swego życia, i jak sama wyznaje, ostatnie cztery lata były dla niej bardzo trudne. – „Miałam poważny kryzys lękowy” – wspomina, dodając: „Kiedy wracałem do zdrowia, to nadszedł Covid i lockdown, co spowodowało, iż musieliśmy przerwać zaplanowaną trasę. To pogorszyło mój stan. Musiałem walczyć, żeby utrzymać równowagę. Następnie, gdy w listopadzie 2020 roku zaczęłam wychodzić na prostą, to mój kraj, Sahara Zachodnia, ponownie była w stanie wojny z Marokiem. I przez cały czas jest”.

I właśnie z tego wielowątkowego bólu zrodziły się jej nowe piosenki, jakie trafiły następnie na płytę „Mawja”, na której miksują się różne wpływy zaczerpnięte z Półwyspu Iberyjskiego, przez sięganie po różne afrykańskie waki, a zahaczając choćby o inspiracje związane z literaturą sahrawi. Dużo tu pięknego pustynnego bluesa, niezwykłego głosu artystki, ale też… pustynnego punka! – „Moje teksty wymagają bardzo specyficznego rytmu na perkusji” – wspomina Brahim. I jak wyczytałem we wkładce albumu, Aziza przed nagrywaniem zarzuciła swego perkusistę różnymi numerami The Clash.

Dziesięć nowych utworów pomimo, iż wypuściły swoje pędy z gleby przesiąkniętej trudnymi chwilami i emocjami, mają w sobie dużo światła, nadziei i łaskawego spojrzenia w jakże niepewną przyszłość.

„Są nie tylko moją przeszłością, ale także moją teraźniejszością. Moja matka, jedna z moich córek, moi bracia i siostry przez cały czas tam mieszkają. Minęło pięćdziesiąt lat. Każdy, kto żył w takiej sytuacji, doskonale wie, iż ten fakt naznacza cię na zawsze” – tak Brahim opisuje piętno bolesnej historii jej ojczyzny, jej korzeni.

Strona Aziza Brahim: https://azizabrahim.com/

FB: https://es-es.facebook.com/aziza.brahim.official/

Ana Lua Caiano – „Vou Ficar Neste Quadrado” | Glitterbeat, marzec 2024

Przy okazji debiutanckiego albumu portugalskiej wokalistki, instrumentalistki i producentki Any Lua Caiano „Vou Ficar Neste Quadrado” zderzam się pierwszy raz z jej twórczością. I mając jeszcze w uszach płytę Azizy Brahim przenosimy się w zupełnie inny wymiar estetyczny skierowany w stronę muzyki elektronicznej, choć oczywiście wyrastającej z tradycji.

Lua Caiano zabłysnęła w Europie i poza nią serią EP-ek – „Cheguei Tarde A Ontem” (2022) i „Dançar É Só Depois” / (2023) – czy też występem podczas Womaxu, to jednak dopiero teraz prezentuje pełnowymiarowy materiał. Jej spojrzenie na elektronikę jest mocno zakorzenione w tradycyjnej muzyce portugalskiej, której słuchali jej rodzice, gdy była jeszcze dzieckiem. – „Mieli mnóstwo kaset, które puszczali” – wspomina. – „Uwielbiałem naśladować i naśladowałem wokalistów. Przypuszczam, iż przyswoiłem to przez osmozę i te elementy przez cały czas są obecne w tym, co robię” – dodaje Lua Caiano.

Od najmłodszych lat w jej życiu było też granie na instrumentach, początkowo fortepian, a potem choćby szkoła jazzowa. „Jazz dał mi więcej wolności, ale przez cały czas miał zasady. Do tego czasu słuchałem artystów takich jak Björk i Portishead, którzy oferowali inną tonację. Zacząłem chodzić na warsztaty, uczyć się muzyki konkretnej, śpiewu w większej grupie i wszystkiego, co mogłam odkryć poza jazzem”.

I ponoć dzięki Covidowi i kwarantannie – jakże inna perspektywa od tej opisywanej przez Brahim – Lua Caiano naprawdę miała szansę skupić się na swojej muzyce. I wtedy nie mogąc grać z innymi muzykami, zaczęła w domu eksperymentować z elektroniką bliższą electro, klubowych beatów czy glitche’owych warstw – jednocześnie przeplatając to z tradycją, i niekoniecznie wyrastającą z Fado, a wręcz przeciwnie – Ana odwołuje się do pieśni ludowy śpiewanych na wsiach, in crudo, przekazywanych drogą ustną z pokolenia na pokolenie.

W poszczególnych utworach słychać różne instrumenty, np. bęben bombo czy tradycyjny instrument perkusyjny brinquinho przypisany do kultury muzycznej Madery. Momentami nagrania Lua Caiano lgnął skojarzeniami do tego, co zaprezentował portugalski duet Bandua na swoim debiutanckim krążku „Bandua” sprzed dwóch lat, o którym tutaj pisałem. Oni sięgnęli po tradycyjną muzykę centralnego regionu Portugalii – Beira Baixa, łącząc ją z elektroniką i brzmieniem chociażby tamburyna mauretańskiego adufe. I też nie mogę nie wspomnieć o wyczuwalnym rysie inspiracji Portugalki fantastycznym projektem IKOQWE (Batida, Luaty Beirão).

W warstwie tekstowej też się dużo dzieje, kiedy z wnętrza artystki wychodzą bardzo trafne i często sarkastyczne diagnozy dotykającej ludzkich zachować, alienacji itd. – „Usiądź i popatrz na słońce, które jest daleko, spójrz na słońce, które jest tak daleko / Pozostańmy w pozycji siedzącej, dopóki noc nie wejdzie do domu, dopóki noc nie wejdzie do domu” – śpiewa Lua Caiano w jednej z piosenek.

Ana z ogromną przytomnością i głodem poszerzania granic stylistycznych pokazuje na „Vou Ficar Neste Quadrado”, iż jest artystką osobną i niebojącą się patrzenia przenikliwym wzrokiem w twarz tradycji, by namalować na niej własne emocje.

„Wierzę, iż tradycyjna muzyka ewoluuje wraz ze światem – w tej chwili można tworzyć tradycyjną muzykę dzięki komputera lub rozmawiać na tematy, które nie były istotne lub nie istniały w przeszłości. Tradycyjna muzyka stale ewoluuje” – Lua Caiano.

Strona Ana Lua Caiano: https://www.analuacaiano.com/

FB: https://www.facebook.com/analua.caiano/

Strona Glitterbeat: http://www.glitterbeat.com/

FB: http://www.facebook.com/Glitterbeat

Idź do oryginalnego materiału