Glenn Hughes o włączeniu Deep Purple do Hall of Fame: „Niekomfortowe”

terazmuzyka.pl 2 dni temu
Zdjęcie: fot. Alberto Cabello


Glenn Hughes podzielił się swoimi uczuciami związanymi z ceremonią włączenia Deep Purple do Rock & Roll Hall of Fame, nazywając całe wydarzenie „cholernie niekomfortowym”.

Hughes, który był basistą i wokalistą zespołu w latach 1973-1976, uczestniczył w ceremonii wraz z Davidem Coverdalem. Nagrodę odbierali wspólnie z obecnymi członkami grupy: Ianem Gillanem, Rogerem Gloverem i Ianem Paicem.

Podczas niedawnego wywiadu artysta wyjawił, iż jego doświadczenia z ceremonii nie są pozytywne. Nie dotyczą jednak samego wyróżnienia, ale napiętych stosunków między nim a resztą zespołu:

Nie było żadnego „Jak się masz?”. Nie było atmosfery rodzinnej, żadnych przytuleń, żadnych uścisków dłoni, żadnych słów „Co tam, kolego?” I to było cholernie niewygodne. Powiem wam, to było niewygodne.

Hughes wspomniał także o przykrym incydencie, kiedy próbował pogratulować Gillanowi. Zamiast przyjacielskiego uścisku, wokalista wyciągnął rękę, unikając kontaktu. Basista twierdzi, że doprowadził go do łez:

Więc złapałem go… i powiedziałem mu: O cholera. Nie mogę powiedzieć, co powiedziałem, ale uznałem to za cholernie głupie, żeby robić coś takiego na żywo w telewizji, gdzie musisz pokazywać niechęć, czy cokolwiek to ma być. Byłem naprawdę zdenerwowany.

Muzyk zaznaczył, iż nie było to dla niego powód do gniewu, a raczej rozczarowania i bólu.

Ceremonia włączenia Deep Purple do Rock & Roll Hall of Fame nie odbyła się bez kontrowersji. Ritchie Blackmore, były gitarzysta i współzałożyciel zespołu, nie pojawił się na uroczystości. W poście na Facebooku stwierdził, iż został zablokowany przez menedżera zespołu Bruce’a Paynea.

Ian Gillan odpowiedział, iż decyzja była „trudna” i wynikała z planowanego występu podczas ceremonii. Wyjaśnił, iż postanowiono zaprosić tylko aktualnych członków Deep Purple.

Idź do oryginalnego materiału