Gilon przekazała niepokojące wieści. Chodzi o jej syna

gazeta.pl 3 godzin temu
Karolina Gilon skupia się na macierzyństwie i na bieżąco relacjonuje, co słychać w tej sferze. Celebrytka przekazała, iż przechodzi przez ciężkie chwile.
Karolina Gilon doczekała się z Mateuszem Świerczyńskim syna Franciszka. Celebrytka uwielbia być mamą i chętnie opowiada, jak maluch zmienił jej życie. Nie ukrywa, iż macierzyństwo to też trudne chwile, jak na przykład podczas pierwszej choroby dziecka. Celebrytka podzieliła się przejmującym wyznaniem na Instagramie. Co się dzieje w jej sferze rodzinnej?


REKLAMA


Zobacz wideo Tak Gilon mówiła nam o przyszłości "Love Island"


Karolina Gilon nie ukrywa, iż ma gorszy czas. Choroba syna dała jej w kość
"Dziś za nami najtrudniejsza, pierwsza noc z Franeczkiem. Gorączkował... Nie ukrywam... Ten pierwszy raz jest bardzo trudny" - napisała z bólem gwiazda. "Mimo wszystko, zachowujemy zimną krew i robimy wszystko, najlepiej jak potrafimy, żeby maluszek jak najszybciej poczuł się lepiej... I żeby mu się choróbsko nie rozwinęło" - uzupełniła. Dała do zrozumienia, iż będzie jej nieco mniej w sieci. "Trzymajcie kciuki. Pogadamy później. Póki co, na chwilkę znikam" - napisała Gilon. Życzymy maluchowi szybkiego powrotu do zdrowia!


Karolina Gilon zrobiła przerwę od telewizji wskutek macierzyństwa. Nie przypuszczała, iż straci pracę
O napiętych stosunkach celebrytki z Polsatem wiadomo już od dawna. Gwiazda, która prowadziła "Love Island" oraz "Ninja Warrior" wie, iż nie ma dla niej miejsca w stacji. Macierzyństwo nie oznacza, iż u Gilon nie istnieją już zawodowe ambicje. "Kocham moją rodzinę najbardziej na świecie, ale to nie oznacza, iż chcę zrezygnować z siebie" - przyznała z bólem. Co na to Edward Miszczak? Twierdzi, iż kontrakt Gilon po prostu dobiegł końca. "To jest jej życie. Ktoś mi pokazał jej post, a pod tym zdjęciem był komentarz: 'w porsche fajnie się płacze'" - skomentował dyrektor programowy Polsatu. Gilon może liczyć na wsparcie fanów i rodziny. Na chwilę zapomniała o spięciach zawodowych, kiedy udała się na wesele brata. "To były dni, w których wszystkie smutki i problemy odłożyłam na bok. (...) Mam blisko siebie tak dobrych ludzi, którzy nie zawodzą nigdy! Rodzinę, która jest ponad wszystko. To najcenniejsze, co mam, a cała reszta zawsze jakoś się ułoży" - przyznała.
Idź do oryginalnego materiału