Będzie to opowieść iście świąteczna, bo powstała niemal w Bożo Narodzeniowym cudzie, na który zebrało się kilka życiowych przypadków. Trzy lata temu opisywałem Wam gamingowy fotel Genesis Nitro 650, który dzielnie służył mi do niedawna. Najczęściej w tego typu meblach niszczy się zewnętrzne poszycie siedziska i podłokietników (jeśli są obszywane), rzadziej oparcia, ale ekologiczna skóra ma tendencję do dość szybkiego twardnienia i pękania. Mój fotel, który pozostał mi po testach, mimo codziennego spędzania w nim wielu godzin przy pracy i graniu, pozostał niemal nietknięty zębem czasu, jednak... Pod moim ciężarem lekko przekraczającym sto kilogramów, wyłamało się mocowanie jednego z pięciu wózków w "krzyżaku" stanowiącym zawieszenie fotela.
Komentarze (0)