Perkusista Gene Hoglan przez cały czas podtrzymuje legendę Death przy życiu. Jakie utwory lubi grać najbardziej?
Gene Hoglan grał z wieloma słynnymi zespołami. Jednym z nich był zespół Death, z którym w latach 90. nagrał albumy „Individual Though Patterns” i Symbolic”. W ostatnich latach natomiast podtrzymuje pamięć o twórczości Chucka Schuldinera za sprawą tribute bandu Death To All.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Gene zapytany o ulubiony utwór Death do grania na żywo, odparł:
Moją ulubioną piosenką Death do grania na żywo jest Flattening Of Emotions – uwielbiam ją, co za wspaniały kawałek. Wielką euforia sprawiało mi granie partii Seana (Reinerta – red.), co za zajebiście agresywny, a jednocześnie wyrafinowany kawałek. Jak cały album Human: Suicide Machine i Lack of Comprehension to też zabójcze kawałki, fajne do grania. Z mojego okresu lubię grać Overactive Imagination, Zero Tolerance, 1,000 Eyes, Symbolic. W zeszłym roku świętowaliśmy rocznicę The Sound of Perseverance i fajnie było poznać szalone, rozwalające mózg partie Richarda Christy’ego. Grał szalone rzeczy. Mam dobre relacje z Richardem i cisnę go czasem za te partie. Richardowi te partie przychodziły łatwo, ale próba jego naśladowania okazała się dość wymagająca (śmiech). Ale udało mi się. Zawsze starałem się oddać cześć innym perkusistom Death, także Chrisowi Reifertowi i Billowi Andrewsowi. To hołd dla muzyki Death.
Gene Hoglan dementuje plotkę na temat Chucka Schuldinera
Gene Hoglan wraz z zespołem Dark Angel przyjedzie do Polski na dwa koncerty w ramach specjalnej trasy koncertowej. Dark Angel odegrają w całości kultowy album “Darkness Descends”, nowości z nadchodzącego “Extinction Level Event” oraz inne przeboje ze swojego katalogu. Wystąpią 4 sierpnia we wrocławskich Zaklętych Rewirach oraz 5 sierpnia w warszawskiej Proximie.
Cały wywiad z perkusistą znajdziecie niedługo na łamach „Teraz Rocka”.