(i Bridget Hudson)
Jedno słowo wystarczyłoby, żeby opisać wystrój gabinetu:
BAŁAGAN:Regały, stojące pod ścianami zawalone są przede wszystkim pudłami o niezidentyfikowanej zawartości, słoikami z wypreparowanymi zwierzętami lub ich częściami, kośćmi oraz pustymi akwariami, terrariami i klatkami. Książki i przeróżne broszury o zoologicznej tematyce zajmują zaledwie dwie półki, na których też walają się bez ładu i składu.
Stół, stojący na środku pomieszczenia ...