Maynard James Keenan, wokalista zespołu Tool, powiedział, iż mogą być potrzebne „współczesne cuda”, aby Ozzy Osbourne mógł wystąpić na ostatnim w historii koncercie Black Sabbath.
Wydarzenie zatytułowane „Back To The Beginning” odbędzie się 5 lipca na stadionie Villa Park w Birmingham. Na scenie, oprócz głównej gwiazdy, pojawią się m.in. Metallica, Slayer, Pantera, Alice In Chains, Gojira, Anthrax, Billy Corgan ze Smashing Pumpkins, Guns N’ Roses i KoRn. Tool również zagra podczas tego wieczoru.
Ozzy Osbourne walczy z problemami zdrowotnymi, w tym chorobą Parkinsona oraz urazami kręgosłupa i szyi. Przyznał jednak, iż intensywnie trenuje przed koncertem, ale i tak nie spędzi na scenie z Black Sabbath całego wieczoru.
W rozmowie z „Loudwire Nights” Maynard James Keenan przyznał, iż widząc Ozzy’ego podczas ceremonii wprowadzenia do Rock & Roll Hall of Fame w zeszłym roku, ma poważne obawy co do jego występu na żywo:
Idea, iż on w ogóle zagra koncert, jeżeli mamy być szczerzy, była dla mnie trudna do uwierzenia. choćby teraz jestem ostrożny z mówieniem: „Tak! On na pewno wystąpi”. Bo naprawdę nie wiem, jakie współczesne cuda będą potrzebne, żeby postawić go na scenie i pozwolić zaśpiewać te utwory. Jestem zaszczycony, iż mogę być częścią tego wydarzenia, ale przygotowuję się na najgorsze, choć mam nadzieję na najlepsze.
Keenan zdradził też, iż o koncercie dowiedział się podczas Rock & Roll Hall of Fame. Pomysł wypłynął, gdy rozmawiał z Wolfgangiem Van Halenem i Robertem Trujillo:
Byliśmy w drodze i pojawiła się plotka o koncercie Black Sabbath. Pomyślałem wtedy: „Zróbmy coś.” Planowałem już wykonać jeden utwór, kiedy dostałem telefon: „Hej, Tool został poproszony o zagranie utworu”, i wtedy musiałem zadzwonić do Wolfganga i reszty, żeby powiedzieć: „Sorry, zagram z Toolem”.
Mimo trudności, występ Ozzy’ego zapowiada się jednak spektakularniey. Zakk Wylde zasugerował niedawno, iż artysta może zaśpiewać siedząc na „tronie, który będzie latał nad stadionem”.
Ozzy wcześniej przyznał, iż ma problemy z chodzeniem z powodu Parkinsona. Sharon Osbourne zapewnia jednak, iż choroba nie wpłynęła na jego głos.