
W piątek premierę miała długo oczekiwana druga wspólna płyta Freddiego Gibbsa i The Alchemista, czyli "Alfredo 2". Głośno o niej nie tylko ze względu na jakość rapu i produkcji, ale także dlatego, iż w kilku numerach dostało się paru znanym postaciom hip-hopowego świata. Po tym pojawiły się groźby fizycznego ataku na Gibbsa, będzie też odpowiedź na zaczepkę.
W numerze "Lavish Habits" Freddie pocisnął znaną osobistość amerykańskich rapowych mediów, DJ'a Akademiksa, ale strzały dostał także Gunna, Jim Jones i Benny The Butcher. W przypadku Akademiksa najprawdopodobniej chodzi o to, iż kilka lat temu ten powiedział, jakoby Freddie miał być "nieistotnym raperem". Od tamtego momentu panowie się nie lubią. Gibbs zaś nawinął na "Alfredo 2" wers w jego kierunku: “I’m still gon’ squeeze Akademiks titties, that fat bastard/Gunna dissed me and took a plea, he a rat bastard/Show up at your funeral, big Fendi b*tch, 10 Blickies."
Jeśli chodzi o wspomnianego w tej zbitce Gunnę, Freddie odnosi się do jego zeznań w sprawie Young Thugga i ekipy YSL, po których protegowany Thuggera został nazwany kapusiem. Zresztą autor "Scottie Beam" nazwał go tak też, kiedy w 2020 w internecie pojawiło się wideo z programu telewizyjnego Crime Stoppers, na którym miało być widać Gunnę. Freddie wtedy powiedział: "Jeśli jesteś w Crime Stoppers, to znaczy, iż jesteś kapusiem, nie można tego inaczej nazwać." Twórca "Drip Or Down" odpowiadał utworem "Poochie Down", a potem panowie wymieniali uprzejmości w social mediach.
[Ciag dalszy artykułu poniżej]
Benny The Butcher i Jim Jones oberwali w numerze "Empanadas". Padają tam wersy:
"Smacked him in Miami, his boys jumped me, he played it safe
Bitches in Buffalo get the same thing, they was throwin’ plates
Limped away on his good foot, but he ain’t bust a grape
These n***as fake
Sealed documents, still poppin’ it
Fuck the certified crack babies, come get your mama hit
Shit ain’t sellin’, they gotta resort to drama shit
Fuck theseLove & Hip-Hop n***as, I’m at the Oscars, b*tch."
Freddie odnosi się tu do bijatyk między nim a ludźmi Jonesa w Miami i Butchera w Buffalo. Jim już dwa lata temu stwierdził, iż jeżeli chodzi o sytuację na Florydzie, nie ma pojęcia, o co chodzi. Benny zaś odpowiedział w social mediach, zamieszczając reelsa który nawiązuje do tego, jak Gibbs miał wyglądać po starciu z jego ekipą. Beef między nim a Freddiem zrodził się w 2021 roku, kiedy ten drugi, znany ze swojego poczucia humoru, zażartował z napadu, jaki miał miejsce na Rzeźnika w Houston, gdy obrabowano go z kosztowności. Warto tu przypomnieć, iż wcześniej panowie się lubili, nagrywali wspólne numery, takie jak "Frank Lucas" na "Alfredo", "One Way Flight" na "Burden Of Proof". Pojawili się też w utworze "Golden Rolex" Bobby'ego Sessionsa.
[Ciąg dalszy artykułu poniżej]
Benny The Butcher’s response to Freddie Gibbs on instagram https://t.co/xYoyxKHMRz pic.twitter.com/o4zgdxV5p5
— Ahmed/The Ears/IG: BigBizTheGod (@big_business_) July 25, 2025Na "Alfredo 2" oberwał też Curren$y, z którym Freddie w 2018 nagrał epkę "Fetti" na produkcji Alchemista. Po jej premierze reprezentant stanu Indiana zarzucał nowoorleańczykowi, iż ten się nie przykładał do promocji materiału, nie zrobili żadnego teledysku, nie grali wspólnie żadnych koncertów. Dlatego też Ferdek wykluczył powstanie kolejnego wspólnego projektu i zrobił z Alem "Alfredo". Na dwójce zaś padły w kierunku Curren$y'ego wersy, jakie możemy usłyszeć w numerze "Gas Station Sushi": "Could’ve ran that Fetti by myself, b***h, I’m the best with Al, yeah / B***h, keep it G, we like on part three, n***a / Go start a Chevy up, don’t start me, n***a".
Na tę zaczepkę odpowiedział związany z wytwórnią Curren$y'ego Jet Life producent Cash Fargo. W jego poście na Instagramie pojawiły się choćby groźby fizycznego ataku.: "Nie rób sobie jaj, gościu. Naprawdę... Nikt nic nie powie, bo to jakieś głupoty, ale ja wyskoczę przed szereg i się wypowiem. Nie każdy stroi sobie żarty i pewni ludzie w pewnym towarzystwie zaatakują cię za plecami i coś ci zrobią, jeżeli nie uważasz na to, co mówisz. Po prostu rób swoje rapowe g*wno i przestań tracić czas na coś, co nie ma sensu. Na rzecz sprzed lat, tylko po to, żeby podbić sprzedaż projektu. [...]. Oni będą siedzieć cicho, jak na prawdziwych gangusów przystało, ale ja jestem w gorącej wodzie kąpany i coś ci zrobię."
Pod tym postem Curren$y odpowiedział: "Nie owijamy w bawełnę hahah, prześlij mi jakieś bity."Curren$y speaks on the Freddie Gibbs diss: https://t.co/ZEb1sQggUO pic.twitter.com/eIfrzDefbH
— Ewan (@alwaystalkmusic) July 27, 2025