FKA twigs opowiedziała o szczegółach pracy nad nadchodzącym albumem, „Eusexua”.
W rozmowie z Imogen Heap, w ramach serii „FKA twigs: Countdown To EUSEXUA” na Spotify artystka, znana z eksperymentalnego podejścia do muzyki, wyjawiła, iż często podczas pracy z mężczyznami prosi o więcej „kobiecej energii” w swoich utworach:
Zawsze mówię, iż potrzeba więcej kobiecej energii, więcej delikatnych krawędzi, piękna, które otacza wszystko. To właśnie kobiecy dotyk, o który zawsze walczę w swojej muzyce.
Dodała, iż miękkie i delikatne elementy w jej muzyce nazywa „pussy”.
Artystka opisała „Eusexua” jako „zabawę z tym, co to znaczy być człowiekiem”. Album ma być mieszanką „lekko psychodelicznej, dziecięcej eksploracji człowieczeństwa z surową, brudną, seksualną intensywnością”.
Na poziomie osobistym przyznała, iż tworzenie albumu pozwoliło jej poczuć się bardziej komfortowo ze swoją seksualnością i cieszyć się chwilą:
Dla mnie „Eusexua” to tworzenie bez zahamowań, większa pewność w moim ciele i doświadczanie życia na tyle intensywnie, na ile mogę.
Twigs przyznała również, iż proces powstawania płyty był dla niej formą ratowania samej siebie:
Przed „Eusexua” trzymałam się resztkami sił… Nie miałam wyboru, musiałam zrobić ten album. To było kwestią przetrwania.
„Eusexua” ukaże się w piątek, 24 stycznia.