Finał 3. sezonu "Odwilży" już na HBO Max. Totalnie najlepsza część kryminału

Finałowy odcinek trzeciego sezonu "Odwilży" właśnie wylądował na HBO Max – i jest dokładnie takim zwieńczeniem, na jakie liczyli widzowie. Emocjonujący, pełen napięcia i domykający najważniejsze wątki tej odsłony, która okazała się najmocniejszą w historii kryminalnego hitu.


Trzeci sezon osadzonej w Szczecinie produkcji Max Original przenosi nas rok po wydarzeniach z poprzedniej części. Zawieja (Katarzyna Wajda) – zdegradowana po ostatnim śledztwie do roli policjantki w prewencji – teoretycznie powinna trzymać się z daleka od dochodzeń. Ale kiedy w mieście pojawia się fentanyl, a "narkotyk zombie" trafia do lokalnych szkół, komisarz nie potrafi odpuścić.

W pracy towarzyszy jej nowy partner Tomasz Woźniak (Piotr Trojan), z którym gwałtownie odkrywa pierwsze tropy prowadzące nie tylko do handlarzy, ale i do większej siatki przestępczej.

W finałowym odcinku Zawieja jest już bardzo blisko odkrycia prawdy o mordercy. Woźniak pomaga jej połączyć ostatnie elementy układanki, policja kompletująca dowody szykuje się do uderzenia w gang, a napięcie rośnie z każdą minutą – również w szeregach szczecińskiej komendy. Równolegle Zawieja staje twarzą w twarz z Molskim (Tomasz Schuchardt), który powrócił w kluczowym momencie śledztwa.

3. sezon "Odwilży" jest najlepszy

Na HBO Max można już oglądać cały 3. sezon "Odwilży", a finałowy, szósty odcinek wleciał już do sieci. Dodajmy, iż produkcja nie tylko jest hitem w Polsce – jak podaje HBO, to również jeden z pięciu najchętniej oglądanych seriali serwisu w całej Europie.

I nic dziwnego. Ten sezon to absolutnie najlepsza odsłona "Odwilży". Świetnie napisany, dynamiczny i wciąż klimatyczny jak najlepsze skandynawskie kryminały zjada na śniadanie słabszy drugi sezon, który rozczarował przewidywalnością. Intryga jest większa, sprawnie skonstruowana i pełna zwrotów akcji, a Zawieja w mundurze okazała się tym, czego potrzebował hit HBO.

W trzecim sezonie nie brakuje także wątków osobistych. Relacja Zawiei i Trepy (Bartłomiej Kotschedoff), trzymana w sekrecie, by nie komplikować jej powrotu do wydziału, dodaje sezonowi emocjonalności i realizmu. Z kolei pojawienie się nowych bohaterów – w tym Woźniaka (Piotr Trojan) czy policjantów granych przez Martę Malikowską i Karola Dziubę – wniosło do serialu świeżość, zupełnie nową dynamikę i... całkiem nową intrygę.

Dodajmy, iż scenariusz napisali Kevin Rundle i Bartosz Janiszewski, reżyserią zajął się Xawery Żuławski, a za zdjęcia odpowiada Tomasz Naumiuk. Autorką koncepcji pozostaje Marta Szymanek.

Zakończenie zostawiło we mnie jedno pytanie: czy HBO Max da nam czwarty sezon "Odwilży"? Oby i oby jak najszybciej.