Filmy Disneya i UIP rządzą, „Alien: Romulus” nowym numerem jeden – podsumowanie weekendu w polskich kinach

boxoffice-bozg.pl 4 tygodni temu

Cała pierwsza piątka polskiego box office’u podczas minionego weekendu była wypełniona filmami dwóch dystrybutorów – Disneya i UIP. Na pierwszym miejscu znajduje się film 20th Century Studios, Obcy: Romulus, który okazał się zwycięzcą z widownią otwarcia tylko nieco poniżej 100 tys.. Na niedalekim drugim miejscu znalazła się trzecia część przygód Deadpoola, których dwie pierwsze części były także współprodukowane przez dawnego Foxa.

Oby: Romulus zaliczył udane otwarcie w polskich kinach. Od piątku do niedzieli nowość zgromadziła niemalże 95 tys. widzów. Wraz z premierowym czwartkiem do kin poszło niemalże 130 tys. osób. Trzydniowy wynik jest nieco gorszy niż w przypadku poprzeniego filmu z serii. Obcy: Przymierze wystartował w maju 2017 roku z poziomu 106 667 widzów, a ostatecznie zgromadził widownię na poziomie nieco ponad 320 tys.. Dużo lepiej zaprezentował się Prometeusz, który w lipcu 2012 zgromadził podczas pierwszego weekendu 171 331 widzów. W rozrachunku końcowym zobaczyły go 546 974 osoby. Nowość – przy dobrych recenzjach i opiniach widzów – może odnotować wynik gdzieś pomiędzy dwoma poprzednimi filmami z serii. Będzie on jednak znacznie słabszy niż w przypadku dwóch pierwszych części. Obcy – ósmy pasażer Nostromo przyciągnął w 1980 roku nieco ponad 2 mln widzów, a Obcy – decydujące starcie jeszcze więcej, bo aż 2,731 mln.

Tymczasem największa nowość poprzedniego weekendu – It Ends With Us – zgromadziła tym razem nieco ponad 50 tys. widzów, co w sumie dawało jej ok. 225 tys. sprzedanych biletów po pierwszych pełnych dziesięciu dniach wyświetlania. W tej chwili wiemy już, iż tytuł ten zgromadził ponad 300 tys. widzów i w rozrachunku końcowym powinien przekroczyć pułap 500 tys. widzów.

Skoro już mowa o pułapach – do pułapu 1,5 mln widzów zbliża się Deadpool & Wolverine, który podczas czwartego weekendu wyświetlania przyciągnął jeszcze prawie 80 tys. widzów, a w sumie 1,31 mln. Z kolei Gru i Minionki: pod przykrywką do końca wakacji przekroczy pułap dwóch milionów, a W głowie się nie mieści 22,5 mln. Pierwsza z tych animacji mogła zgromadzić nieco ponad 40 tys. widzów, co w sumie daje już ok. 1,875 mln. Ostatecznie powinno udać się wyprzedzić Gru, Dru i Minionki i stać się drugim największym przebojem wśród filmów o Minionkach w Polsce:

  • Jak ukraść Księżyc (2010) – 307 024 widzów
  • Minionki rozrabiają (2013) – 553 178
  • Minionki (2015) – 1 671 405
  • Gru, Dru i Minionki (2017) – 1 950 088
  • Minionki: Wejście Gru (2022) – 2 838 625 (według strony Lumiere), ok. 2,96 mln (nasz szacunek)
  • Gru i Minionki: Pod przykrywką (2024) – w tej chwili ok. 1,875 mln

Z kolei najnowszy film Pixara, który już po raz dziesiąty znalazł się w pierwszej piątce weekendowego zestawienia – zainteresował jeszcze ponad 31 tys. widzów, a w sumie ponad 2,38 mln.

W pierwszej dziesiątce nowościami były dwie inne animacje: Panda i afrykańska banda oraz Łowcy przygód. Ta pierwsza zgromadziła od piątku do niedzieli prawie 23 tys. widzów, z kolei ta druga – niespełna 10 tys.. Poza pierwszą dziesiątką wylądowała kolejna część przygód Harry’ego Pottera pokazaywana w ramach specjalnych pokazów. Insygnia Śmierci: Część 1 zaczarowały 3 662 widzów.

Źródła: boxoffice.pl, Stowarzyszenie Filmowców Polskich

Idź do oryginalnego materiału